Do tej pory o działającym od niespełna roku e-sądzie pisaliśmy w superlatywach: sprawy załatwia sprawnie, szybko i bez zbędnych formalności. Okazuje się jednak, że każdy medal ma i drugą stronę: łatwo tam zostać skazanym na zapłacenie przedawnionego długu, otrzymać wyrok na adres sprzed lat, a o sprawie dowiedzieć się dopiero, gdy pensję zajął komornik.