Minister finansów jest przekonany, że deficyt finansów publicznych w 2010 roku nie przekroczył on 8%. Ekonomiści przekonują jednak, że wyniósł on 8,2% PKB. Jeśli tak się stanie, to znowu winne okażą się samorządy, które zamiast zadłużyć się na kwotę 52 mld złotych, pożyczyły aż 58 mld. Najgorszy dla samorządów jest jak co roku IV kwartał, gdy kończą się budżetowe subwencje, a zadania trzeba wykonać. Jak wygląda zadłużenie samorządów mówi Ryszard Paweł Krawczyk, przewodniczący Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych.