Zabija rocznie 5 tysięcy Polek, 13 każdego dnia. "Wszyscy wolą nagłaśniać sukcesy"

13 kobiet umiera każdego dnia
13 kobiet umiera każdego dnia
mat.prasowe
U 1/3 kobiet z rozpoznaniem wczesnego raka piersi rozwinie się zaawansowana postać nowotworumat.prasowe

Połowa pacjentek z rakiem piersi w zaawansowanym stadium odczuwa ból, który zakłóca normalne życie i czuje się źle postrzegana przez społeczeństwo. Choć statystycznie 13 Polek umiera każdego dnia na tę chorobę, to niewiele się słyszy o tych kobietach. - Nikt nie chce przypominać sobie, że rak piersi może być chorobą śmiertelną - oceniają eksperci.

Na całym świecie, każdego roku, rak piersi jest rozpoznawany u ok. 1,4 miliona kobiet. To najczęstsza przyczyna zgonu (458 tys. zgonów rocznie) z powodu nowotworu u kobiet, zarówno w rozwiniętych, jak i rozwijających się krajach. Pomimo postępów w leczeniu, aż u 1/3 kobiet z rozpoznaniem wczesnego raka piersi rozwinie się zaawansowana postać nowotworu. W tej chwili nieuleczalna.

Większość z nas jednak o tym nie wie - wynika z raportu "Niewidoczna kobieta", przygotowanego w ramach kampanii "Tu i Teraz", a dotyczącego wpływu osobistego, społecznego i ekonomicznego zaawansowanego raka piersi w Europie.

13 Polek dziennie umiera

Według przedstawionego w raporcie badania sondażowego, choć 3 spośród 5 respondentów znało kogoś z rakiem piersi, to 43 proc. z nich nie słyszało o zaawansowanym raku piersi. Nie było też w stanie podać jego definicji.

Co ciekawe, choć 88 proc. wiedziało, że można wyleczyć wczesną postać raka piersi, to tylko 23 proc. ankietowanych miało świadomość, że zaawansowana postać choroby nie może być leczona z szansą na wyleczenie.

- Rocznie 5 tysięcy kobiet (w Polsce - red.) z powodu raka piersi umiera. 13 Polek każdego dnia odchodzi z tego świata. Ale zanim to nastąpi, te kobiety chorują. Żyją z zaawansowanym rakiem – mówi Elżbieta Kozik, prezes Stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny.

"Wszyscy wolą nagłaśniać sukcesy"

O tych kobietach nie słyszy się wiele. Jeśli mówimy o raku, to najczęściej o profilaktyce i wczesnym wykrywaniu, lub o tych pacjentkach, które "walkę" z rakiem "wygrały". O tych, które zmagają się z chorobą każdego dnia nie mówimy wcale, albo prawie wcale. Tak czy inaczej - mówimy za mało.

- W obecnych czasach średnie przeżycie chorych wynosi około 2-3 lat, a każdego roku z powodu choroby umiera ponad 5 tysięcy chorych. Nikt nie chce przypominać sobie, że rak piersi może być chorobą śmiertelną, wszyscy wolą nagłaśniać sukcesy leczenia wczesnych postaci nowotworu – ocenia dane z raportu dr n. med. Elżbieta Senkus-Konefka z Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Ostrożność w podejściu do mówienia o zaawansowanej postaci raka piersi dostrzega także dr n. med. Mariola Kosowicz, psychoonkolog z Poradni Psychoonkologii w Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie: - Gdyby dokładnie przyjrzeć się treściom przekazywanym przez media na temat choroby nowotworowej, to przede wszystkim dominują informacje o ludziach, którzy wyzdrowieli. Kiedy natomiast nastąpi wznowienie choroby, otrzymujemy informacje "przegrał/przegrała" walkę z chorobą, tym samym skazując osoby chore na stygmat bycia "przegranym" - ocenia dr Kosowicz.

"Śmierć jest niehigieniczna i nie ma na nią dezodorantu"

- Czemu ludzie nie chcą słyszeć o raku? Nie lubimy słuchać takich rzeczy – uważa Barbara Falandysz, która sama zmaga się z chorobą. Jak tłumaczy, kiedyś był zwyczaj zrzucania posłańców złych wiadomości ze skał. Teraz zanikł. Ale osoby chore przypominają o trudnościach. - Nie żyjemy w lekkich czasach. Osoba chora jest przypomnieniem o kłopotach – dodaje Falandysz. Jak przekonuje, w dzisiejszych czasach każdy musi być "młody i śliczny". – A każda śmierć jest niehigieniczna. I nie ma na nią dezodorantu – ocenia Falandysz.

Wykluczone, niechciane, nierozumiane

Wiadomość o tym, że kobieta cierpi na raka piersi jest trudna do przyjęcia. Ale jeszcze trudniejsza do przyjęcia jest informacja, że choroba ma postać przerzutową. Ze względu na brak publicznej świadomości zaawansowanego raka piersi, kobiety czują się często niezrozumiane, odizolowane i pozbawione wsparcia.

Z danych przedstawionych w raporcie "Niewidoczna kobieta" wynika, że w wymiarze europejskim po diagnozie zaawansowanego raka piersi, ponad połowa (56 proc.) pacjentek czuje się zaniepokojona, a 39 proc. boi się przyszłości. 37 proc. pacjentek przyznaje, że od momentu diagnozy straciło pewność siebie i poczucie własnej wartości. Ponad połowa (51 proc.) kobiet czuje, że jest źle postrzegana przez społeczeństwo.

Jak wygląda sytuacja w Polsce? Według danych z raportu "Niewidoczna kobieta", 33 proc. przyznaje również, że odczuwa niepokój i przygnębienie pozostające w bezpośrednim związku z chorobą, a 28 proc. twierdzi, że utraciło poczucie tożsamości osobowej. 47 proc. pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi i ich opiekunów uważa, że są postrzegane negatywnie przez społeczeństwo.

Hasło, które "wywołuje lęk"

- Hasło "zaawansowany rak piersi" wywołuje w społeczeństwie lęk. Chore nierzadko mają poczucie odepchnięcia przez znajomych i rodzinę – co często wynika z niezrozumienia przez szerokie społeczeństwo istoty choroby i obaw przed rozmową na ten temat - ocenia dr n. med. Elżbieta Senkus-Konefka z Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

- Niezrozumienie choroby i celu jej leczenia, którym w bardzo dużym uproszczeniu jest umożliwienie chorym jak najdłuższego "normalnego" życia, prowadzi często do działań, które mimo dobrej woli ich inicjatorów skutkują niepotrzebnym pogorszeniem jakości życia chorych - dodaje.

Traktowane jak trędowate?

Kobiety z zaawansowanym rakiem piersi potrzebują więcej wsparcia z zewnątrz. Aż jedna czwarta badanych cierpi z powodu wycofania z grona pracowników, przyjaciół i kręgu dalszej rodziny, a 16 procent respondentek – z kręgu bliskiej rodziny.

- W mojej codziennej praktyce zawodowej wiele razy stykam się z takimi kobietami, a także ich rodzinami i bliskimi. Wydaje mi się, że najlepiej z sytuacją radzą sobie te pacjentki, które pomimo choroby starają się żyć pełnią życia i w miarę możliwości nie rezygnować z pracy zawodowej, życia towarzyskiego i rodzinnego, wyjazdów, wypoczynku a nawet uprawiania sportów. Myślę, że to pomaga im nie skupiać się na chorobie - przekonuje dr n. med Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld, onkolog kliniczny z Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie.

Czy jednak wszystkie kobiety chore na zaawansowanego raka piersi mogą sobie na takie życie pozwolić?

Jak mówi onkolog, wiele zależy od środowiska w jakim funkcjonują. - Znam wiele pacjentek, które nawet przez osoby z najbliższej rodziny traktowane są, jak "trędowate", a zabobonny lęk przed kontaktami z chorym na nowotwór niszczy wszelkie relacje koleżeńskie i przyjacielskie, które mogłyby pomóc w kontynuowaniu wcześniejszych znajomości - przekonuje dr Jagiełło-Gruszfeld.

Potrzebne "mądre wsparcie"

Jak już wspomnieliśmy, z badań wynika, że połowa kobiet z zaawansowanym rakiem piersi cierpi z powodu dyskomfortu i niepokoju, a także doświadcza bólu, który zakłóca ich życie.

- Często ból fizyczny jest potęgowany problemami natury psychicznej. Nie można więc pominąć faktu, że cierpienie z powodu przewlekłego bólu jest czynnikiem zwiększającym wystąpienie depresji. Osoby cierpiące z powodu przewlekłego bólu 2–3 krotnie częściej mają myśli samobójcze – bierne i aktywne, jak również częściej podejmują skuteczne próby samobójcze - komentuje te dane dr n. med. Mariola Kosowicz, psychoonkolog z Poradni Psychoonkologii, Centrum Onkologii Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie. Dodaje, że ponowne leczenie wymaga "ogromnej mobilizacji, szczególnie psychicznej". - To jednak, w sytuacji świadomości niepowodzenia leczenia pierwszej fazy (choroby - red.) może okazać się wyzwaniem ponad siły - tłumaczy.

Jak zatem pomóc? - Jednego potrzebują wszystkie kobiety chore: mądrego wsparcia, poczucia bycia człowiekiem potrzebnym i wartościowym oraz uszanowania intymności w przeżywaniu swojej choroby - przekonuje dr Kosowicz.

"Tu i teraz"

Kampania "Tu i teraz" koncentruje się na problematyce zaawansowanego raka piersi. Powstała z inicjatywy firmy Novartis Oncology. Partnerami w Polsce są Fundacja Alivia, Federacja Stowarzyszeń Amazonki, Ruch Społeczny Amazonki.

Raport "Niewidoczna kobieta" z kolei ma zwiększyć świadomość ws. zaawansowanego raka piersi w Europie, pogłębić wiedzę na temat tej choroby oraz podkreślić wkład kobiet, zwłaszcza powyżej 50 roku życia, w życie społeczne i ekonomiczne. W raporcie przedstawiono m.in. wyniki dwóch badań sondażowych przeprowadzonych na terenie Europy. Pierwsze to badanie przeprowadzone wśród pacjentek i ich opiekunów z 9 krajów Europy (w tym Polski). Grupa objęła 158 pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi oraz 146 opiekunów. Drugie, to ankieta konsumencka z udziałem 2202 respondentów, przeprowadzona w 11 krajach reprezentujących Europę Północną, Wschodnią, Południową i Zachodnią, dotycząca postrzegania zaawansowanego raka piersi oraz niedocenianej roli kobiet w wieku powyżej 50 lat w życiu społecznym i ekonomicznym.

Autor: Klaudia Derebecka//kdj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | TVN24

Pozostałe wiadomości

Co najmniej 11 osób zginęło w wyniku zawalenia się mostu autostradowego na północnym zachodzie Chin - poinformowały w sobotę chińskie media państwowe. Trwają poszukiwania około 30 zaginionych osób.

Po ulewach zawalił się most. Zginęło kilkanaście osób

Po ulewach zawalił się most. Zginęło kilkanaście osób

Źródło:
PAP, Reuters

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wstrzymał w obrocie na terenie całego kraju kilka serii leku na receptę o nazwie Konaten. Powodem decyzji jest uzyskanie wyniku poza specyfikacją jakościową.

Kilka serii leku na receptę wstrzymanych w obrocie

Kilka serii leku na receptę wstrzymanych w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Na autostradzie A2 w powiecie świebodzińskim doszło w sobotę nad ranem do poważnego wypadku. Bus uderzył w samochód służby drogowej. Rannych zostało dziewięć osób, pięć jest w stanie krytycznym, wśród nich są dzieci. Jak informuje policja, droga w kierunku Świecka została odblokowana.

Po wypadku na A2 stan pięciu osób jest krytyczny, wśród rannych są małe dzieci

Po wypadku na A2 stan pięciu osób jest krytyczny, wśród rannych są małe dzieci

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył w nocy z piątku na sobotę rozmowę telefoniczną z republikańskim kandydatem na prezydenta USA Donaldem Trumpem - poinformowały ukraińskie media. "Uzgodniliśmy z prezydentem Trumpem, że na bezpośrednim spotkaniu omówimy, jakie kroki mogą sprawić, że pokój będzie sprawiedliwy i naprawdę trwały" - cytuje Zełenskiego portal Ukrainska Prawda.

Zełenski i Trump umówieni na rozmowę o warunkach sprawiedliwego pokoju w Ukrainie

Zełenski i Trump umówieni na rozmowę o warunkach sprawiedliwego pokoju w Ukrainie

Źródło:
PAP

Kilkunastu demokratów z Kongresu USA dołączyło w piątek do grona kongresmenów tej partii, wzywających prezydenta Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury do Białego Domu. Biden jednak zapowiada, że zmierzy się z Donaldem Trumpem w listopadowych wyborach.

Nie ustają apele do Bidena. "Musimy zmierzyć się z rzeczywistością"

Nie ustają apele do Bidena. "Musimy zmierzyć się z rzeczywistością"

Źródło:
PAP

Zmieniają się centra miast, w górę pną się wieżowce. Mają je Warszawa, Gdańsk, Wrocław i między innymi Szczecin, a teraz dołącza Rzeszów. Tam widok na miasto z 41. piętra można nie tylko podziwiać, ale mieć na własność, bo to najwyższy mieszkalny wieżowiec w kraju. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Chcieli mieć drapacz chmur i mają. Najwyższy mieszkalny wieżowiec w kraju

Chcieli mieć drapacz chmur i mają. Najwyższy mieszkalny wieżowiec w kraju

Źródło:
TVN24

Sąd obwodowy w Mińsku na Białorusi wydał wyrok śmierci w sprawie obywatela Niemiec – przekazał na Telegramie opozycyjny kanał MotolkoPomogi. Skazany to - według mediów - 30-letni Rico Krieger. Niemieckie MSZ przekazało, że Berlin pozostaje w intensywnym kontakcie z władzami w Mińsku w sprawie jego losu.

Obywatel Niemiec skazany na rozstrzelanie. Decyzja sądu w Mińsku

Obywatel Niemiec skazany na rozstrzelanie. Decyzja sądu w Mińsku

Źródło:
PAP, Reuters

Fala upałów nawiedziła Hiszpanię. W andaluzyjskim mieście Écija temperatura przekroczyła w piątek 40 stopni Celsjusza. Ministerstwo Zdrowia w Madrycie apeluje do ludzi, aby pili wodę i chronili się przed słońcem.

To miasto nazywane jest "patelnią" Hiszpanii. "Upał jest tu nie do wytrzymania"

To miasto nazywane jest "patelnią" Hiszpanii. "Upał jest tu nie do wytrzymania"

Źródło:
Reuters

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Co najmniej trzy osoby, w tym dziecko, zginęły w piątek w rosyjskim ataku rakietowym na Mikołajów na południu Ukrainy - przekazały władze miasta. Rannych zostało co najmniej pięć osób. "Rosja codziennie swoim terrorem udowadnia, że wywierana na nią presja nie jest wystarczająca" - skomentował w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski, składając przy tym kondolencje rodzinom ofiar.

"Ostrzał placu zabaw w pobliżu zwykłego domu". Wśród ofiar dziecko

"Ostrzał placu zabaw w pobliżu zwykłego domu". Wśród ofiar dziecko

Źródło:
PAP

Reuters sporządził szeroki raport na temat niedoboru amunicji artyleryjskiej w państwach Zachodu, co dramatycznie przekłada się na sytuację na ukraińsko-rosyjskim froncie. Wskazuje on na szereg złych decyzji i inwestycji na przestrzeni ostatnich dekad podjętych w USA i innych państwach NATO, w tym na odejście od wykorzystywania trotylu (TNT) do produkcji amunicji kalibru 155 mm. W oświadczeniu dla agencji Reutersa amerykańska armia po raz pierwszy publicznie potwierdziła, że po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę powrócono do TNT przy produkcji pocisków artyleryjskich. Tego materiału wybuchowego, jak też innych, obecnie brakuje. Znajdujące się nieopodal Bydgoszczy zakłady Nitro-Chem są "ostatnią zachowaną fabryką TNT w Europie czy Ameryce Północnej".

"Lata błędnych kalkulacji" i "niedobory amunicji". W raporcie o decyzji USA sprzed lat, trotylu i kluczowej roli Polski

"Lata błędnych kalkulacji" i "niedobory amunicji". W raporcie o decyzji USA sprzed lat, trotylu i kluczowej roli Polski

Źródło:
Reuters, PAP

878 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Nieopodal Ołeksandriwki trafiony został pojazd organizacji humanitarnej World Central Kitchen, który wracał z misji dostarczania żywności. W Mikołajowie doszło do - jak napisał Wołodymyr Zełenski - "ostrzału placu zabaw w pobliżu zwykłego domu". Zginęły co najmniej trzy osoby, w tym dziecko. Tymczasem watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin rozpoczął swoją pierwszą wizytę na Ukrainie. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Masowa rezygnacja z wakacji na Krymie". Rosyjscy turyści boją się o swoje bezpieczeństwo

"Masowa rezygnacja z wakacji na Krymie". Rosyjscy turyści boją się o swoje bezpieczeństwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Zdrajcy i bohaterowie. Oto zwycięska Hiszpania?

Zdrajcy i bohaterowie. Oto zwycięska Hiszpania?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Immunitet nie jest przywilejem", ale "nikt też nie może go ignorować" - napisał w liście do prokuratora krajowego Dariusza Korneluka szef Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Theodoros Rousopoulos. Odniósł się tak do sprawy Marcina Romanowskiego. Ocenił, że uchylenia jego immunitetu, jako zastępcy członka Zgromadzenia, "muszą dokonać właściwe organy Zgromadzenia". Zapewnił, że kiedy strona polski złoży wniosek, będzie mógł niezwłocznie uruchomić odpowiednie procedury.

"Immunitet nie jest przywilejem", ale "nikt nie może go ignorować". Rada Europy o sprawie Romanowskiego

"Immunitet nie jest przywilejem", ale "nikt nie może go ignorować". Rada Europy o sprawie Romanowskiego

Źródło:
TVN24

Zapewne nikt nie wyobraża sobie, że jego pobyt na urlopie lub wakacjach może być rejestrowany przez gospodarza zainstalowanymi w pokoju kamerami. Dochodzenie dziennikarzy śledczych CNN wykazało, że takie właśnie praktyki stosowano w wielu obiektach udostępnianych za pośrednictwem firmy Airbnb. Przez 10 lat były tysiące skarg. Ludzie z przerażaniem orientowali się, że nagrywano ich w sytuacjach intymnych.

Wynajmujesz lokal z Airbnb, a właściciel nagrywa cię ukrytą kamerą. Takich sytuacji były tysiące

Wynajmujesz lokal z Airbnb, a właściciel nagrywa cię ukrytą kamerą. Takich sytuacji były tysiące

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS

W miejscowości Dąbrowa Zielona (woj. śląskie) przypadkowy świadek natknął się na ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Miejsce znalezienia ciała znajduje się kilka kilometrów od domu, w którym trzy lata temu doszło do potrójnego zabójstwa. O tę zbrodnię podejrzany jest poszukiwany do dzisiaj Jacek Jaworek. - Nie możemy potwierdzić ani zaprzeczyć, że to zwłoki poszukiwanego Jacka Jaworka - poinformował rzecznik częstochowskiej prokuratury. Jak ustaliła nieoficjalnie TVN24 w miejscu, gdzie znaleziono zwłoki mężczyzny, miała pojawić się siostra poszukiwanego Jacka Jaworka. Natomiast według nieoficjalnych ustaleń tvn24.pl kaliber broni, z której mężczyzna miał odebrać siebie życie, pasuje do tego, z której dokonano morderstw trzy lata temu.

Nowe nieoficjalne informacje w sprawie znalezionych zwłok. Na miejscu pojawiła się rodzina Jacka Jaworka

Nowe nieoficjalne informacje w sprawie znalezionych zwłok. Na miejscu pojawiła się rodzina Jacka Jaworka

Źródło:
tvn24.pl

Nieudzielenie pracownikowi czternastodniowego urlopu jest naruszeniem przepisów o urlopach wypoczynkowych - mówi redakcji biznesowej tvn24.pl Tomasz Zalewski z Państwowej Inspekcji Pracy. Dodaje, że inspektor pracy może skierować do pracodawcy wystąpienie o usunięcie stwierdzonych naruszeń.

Czy pracownik musi wziąć dwutygodniowy urlop?

Czy pracownik musi wziąć dwutygodniowy urlop?

Źródło:
tvn24.pl

Na terenie budowy przy Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach w piątek po południu zginął 44-letni operator dźwigu. Okoliczności wypadku wyjaśnia prokuratura w Świnoujściu oraz inspekcja pracy.

Śmierć na budowie. Operator dźwigu spadł z wysokości 15 metrów

Śmierć na budowie. Operator dźwigu spadł z wysokości 15 metrów

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed wysoką temperaturą, która może zagrażać zdrowiu, a nawet życiu. Obowiązuje też prognoza zagrożeń na kolejne dni. Wynika z niej, że powrócą burze. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna. 

Pomarańczowe alarmy w części kraju. IMGW ostrzega przed spiekotą

Pomarańczowe alarmy w części kraju. IMGW ostrzega przed spiekotą

Źródło:
IMGW

Konieczne jest usunięcie nieuzasadnionych obciążeń dla przedsiębiorców oraz zadbanie, aby artyści otrzymywali wynagrodzenia - napisano w apelu izb i organizacji w imieniu polskich przedsiębiorców działających w sektorze kablowym i satelitarnym do senatorów.

Apel do senatorów o zmiany w ustawie o prawie autorskim

Apel do senatorów o zmiany w ustawie o prawie autorskim

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi thriller "Twisters" o łowcach burz i "Wredne liściki" z oscarową Olivią Colman. Prowadząca program wspomniała również o zbliżającym się festiwalu filmowym Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl