- Premier przedstawi dzisiaj interesującą ofertę. Jest to duże działanie, bo potrzebujemy nowego otwarcia - powiedział Janusz Piechociński, wicepremier i szef PSL o dzisiejszej rekonstrukcji rządu. Dodał, że kilka kandydatur przedstawianych przez premiera jest zaskakujących.
W środę Piechociński spotkał się z premierem Tuskiem i poznał skład rządu po zapowiedzianej na ten dzień rekonstrukcji. Jak powiedział, "premier przedstawi dzisiaj interesującą ofertę".
"Potrzebujemy nowego otwarcia"
Na pytanie, czy jest usatysfakcjonowany, odpowiedział: - nie jest to rozpatrywane w kategoriach satysfakcji. Jest to duże działanie, bo potrzebujemy nowego otwarcia, takiego, które zamyka te sprawy, daje przewidywalną i stabilną przestrzeń do dużo lepszej niż dotąd pracy - podkreślił wicepremier. - Przed nami końcówka prac nad budżetem, OFE. No i to co najważniejsze po decyzji europarlamentu, czyli zakończenie bardzo trudnego programowania pieniędzy w nowej perspektywie unijnej - dodał Piechociński.
"Zaskakujące" kandydatury
Pytany, czy zmiany były konsultowane z PSL, zaznaczył, że o rekonstrukcji mówiło się od marca oraz, że ostateczny skład listy poznał na spotkaniu z premierem o godz. 9. Wicepremier nie chciał jednak podać szczegółów. Jak mówił, w koalicji jest umowa, że o zmianach ministrów z PO decyduje Platforma, natomiast z PSL - ludowcy. - Kilka kandydatur jest zaskakujących w stosunku do wymienianych w mediach - podkreślił.
Autor: js/jk / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24