Trzech mężczyzn w kominiarkach rozlało w salonie gier łatwopalną substancję. Następnie zmusili klientów salonu do wyjścia i podłożyli ogień. Bandyci wsiedli do samochodu i odjechali. Kilka minut później zatrzymali ich policjanci z drogówki.
Trzech mężczyzn w kominiarkach rozlało w salonie gier przy ul. Panewnickiej w Katowicach łatwopalną substancję. Następnie zmusili dwóch przebywających w salonie mężczyzn do jego opuszczenia i dokonali podpalenia. Bandyci wsiedli do samochodu i odjechali.
Informacja o zdarzeniu trafiła do wszystkich policyjnych patroli. Auto, którym uciekli zostało namierzone na ulicy Kościuszki przez policjantów z drogówki. Kilka minut później mundurowi zatrzymali jadących nim trzech mężczyzn. - Są powiązani ze środowiskiem pseudokibicowskim - mówi Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
Siekiery w bagażniku
Podejrzani w wieku 18, 22 i 33 lat trafili do policyjnego aresztu. W ich samochodzie śledczy znaleźli: kominiarki, siekiery, race, gaz obezwładniający, anaboliki oraz metalową pałkę z ukrytym kilkudziesięciocentymetrowym ostrzem.
Sprawę badali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu oraz prokuratura. Podejrzani usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia oraz zmuszenia klientów salonu do określonego zachowania, polegającego na jego opuszczeniu. Wszyscy zostali objęci policyjnymi dozorami. Każdy z nich będzie musiał wpłacić poręczenie majątkowe w kwocie 15 tys. złotych.
Ściągnął piłkarzowi koszulkę
Podejrzany 22-latek usłyszał ponadto zarzut zakłócenia imprezy masowej. Podczas meczu rozgrywanego na stadionie przy ulicy Bukowej 6 czerwca tego roku wdarł się na murawę boiska i ściągnął jednemu z piłkarzy koszulkę.
Straty powstałe w wyniku podpalenia salonu gier zostały oszacowane na kwotę prawie 40 tys. złotych. Policjanci i prokuratura ustalają motywy działania sprawców.
Podpalili salon gier w Katowicach:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja