Jest to kolejny bardzo nierozważny, niemądry krok, jeżeli chodzi o Twój Ruch - tak o swoim wyrzuceniu z klubu parlamentarnego tej partii mówiła w TVN24 Anna Grodzka. Posłanka podkreśliła, że ona sama nie chciała z klubu odchodzić, mimo że od kilku miesięcy należy już do innej partii - Zielonych.
- Myślę, że Twój Ruch na tym traci, a nie ja - komentowała na antenie TVN24 Anna Grodzka.
O co idzie Twojemu Ruchowi?
Pytana o swoje przejście do Zielonych, odparła: - Mnie zależy na realizacji pewnej polityki, a nie na wzmacnianiu jakichś partii dla samej partii. Chodzi o to, co za tym wszystkim idzie. W wypadku Twojego Ruchu trudno powiedzieć, co ostatnio idzie.
Przekonywała, że przejście do partii Zielonych nie oznaczało wyjścia z klubu Twojego Ruchu. - Ja nie chciałam występować z klubu parlamentarnego. Uważałam, że próba połączenia tych rzeczy jest bardzo słuszna.
Lewicowe budowanie mostów
Grodzka tłumaczyła, że całej lewicy powinno zależeć na porozumieniu. - Budowanie mostów pomiędzy lewicowymi partiami jest rzeczą niezwykle ważną. Mostów przede wszystkim na bazie programu - przekonywała. Tłumaczyła, że Zieloni i Twój Ruch mają wiele punktów wspólnych. - Jest wiele siły w partii Zielonych, która przyda się całej lewicy - zachwalała.
"Kruczek prawny" Palikota
"Nie jestem już członkinią klubu parlamentarnego Twój Ruch Ruch Palikota" - poinformowała w nocy z wtorku na środę w serwisach społecznościowych Anna Grodzka. "Janusz Palikot znalazł kruczek prawny, by wbrew mojej woli usunąć mnie z klubu. Nie uwzględnił mojego wniosku, aby klub przegłosował czy usunąć mnie czy nie: - napisała w oświadczeniu.
Biuro Prasowe TR poinformowało w środę, że członkostwo Grodzkiej w klubie TR wygasło. Podkreślono, że - zgodnie z regulaminem klubu - ustanie członkostwa w klubie następuje m.in. w wyniku ustania członkostwa w partii. Stwierdzono też, że klub prosił Grodzką, by ponownie wstąpiła do partii, jednak posłanka nie przyjęła tej propozycji.
Autor: nsz//rzw / Źródło: tvn24