Sześć afer z ośmiu lat rządów PiS. To jedynie wycinek

Źródło:
TVN24
Dotacje z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju
Dotacje z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju
wideo 2/7
Dotacje z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju

Próby zestawienia afer, które wybuchły za rządów PiS i do dziś nie zostały wyjaśnione, podjął się Bartłomiej Ślak na antenie TVN24. Reporter przypomniał między innymi kontrowersyjne dotacje z NCBR, afery wizową i mailową, podejrzane wpłaty na kampanię PiS. - Trudno znaleźć kogoś, kto został pociągnięty poważnie do odpowiedzialności - mówił Ślak.

Respiratory od handlarza bronią, miliony zdefraudowane w CBA, inwigilacja Pegasusem, dotacje NCBR, wybory kopertowe, eksplozja granatnika, wpłaty na kampanię PiS, willa plus, białoruskie śmigłowce, działki Morawieckiego, afera GetBack, zanieczyszczenie Odry, policyjny Black Hawk, elektrownia w Ostrołęce, afery: wizowa, PCK, zbożowa. To część ze spraw, które do tej pory nie zostały wyjaśnione. Bartłomiej Ślak przybliżył sześć afer z ośmiu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Afery z ośmiu lat rządów PiSTVN24

Kontrowersyjne dotacje z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju

Kontrowersje wokół NCBR pojawiły się w związku z konkursem "Szybka ścieżka - innowacje cyfrowe". W jego ramach dotacja w wysokości 55 milionów złotych została przyznana 26-latkowi, który założył firmę już po ogłoszeniu naboru do konkursu z kapitałem zakładowym wynoszącym 5 tysięcy złotych, a 123 miliony złotych firmie z Białegostoku, która - jak ustalili posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba - od czasu założenia w 2020 roku co roku przynosiła głównie straty. Posłowie przekazali, że zablokowali wypłatę tych dwóch dotacji. Przedstawiali też sieć powiązań między tymi spółkami a Partią Republikańską.

Jadczak o kolejnej aferze w NCBiR: to jest projekt, na którym bardzo, bardzo zależało Jackowi Żalkowi
Jadczak o kolejnej aferze w NCBiR: to jest projekt, na którym bardzo, bardzo zależało Jackowi ŻalkowiTVN24

Kontrolę w NCBR podjęło zarówno CBA, jak i Najwyższa Izba Kontroli. Po pierwszym ujawnieniu informacji o nieprawidłowościach z funkcji wiceministra zrezygnował Jacek Żalek, który był odpowiedzialny za nadzorowanie NCBR. Żalek jest członkiem Partii Republikańskiej, na której czele stoi Adam Bielan.

10 milionów "zniknęło" z kasy z CBA

Portal tvn24.pl poinformował, że szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernest Bejda nagle odwołał i wysłał na emeryturę dwóch kluczowych dyrektorów w tej służbie - szefa pionu finansów, a także szefa pionu bezpieczeństwa wewnętrznego. Obaj dyrektorzy byli zaufanymi ludźmi Bejdy, a także ministrów koordynatorów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Kierwiński: złożymy pismo o informację od premiera o sytuacji w CBA
Kierwiński: złożymy pismo o informację od premiera o sytuacji w CBA 20.01 | Koalicja Obywatelska złoży pismo o informacje od prezesa rady ministrów o sytuacji w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. TVN24

- Z kasy CBA zniknęły miliony złotych. Nikt do tej pory nikt nie przyznał, ile dokładnie pieniędzy zniknęło i co się z nimi stało. Dzięki śledztwom dziennikarzy wiadomo, że to jest około 10 milionów - mówił Bartłomiej Ślak.

W sprawę zamieszana miała być kasjerka. Z budynku Centralnego Biura Antykorupcyjnego wychodziła pod pozorem zjedzenia obiadu. Z gotówką w kieszeniach lub reklamówkach. Przez trzy lata kasjerka miała ukraść z kasy CBA niemal 10 milionów złotych, czyli dwukrotnie więcej niż dotychczas sądzono.

Niewyjaśnione afery przedstawił Bartłomiej Ślak
Niewyjaśnione afery przedstawił Bartłomiej Ślak

Wpłaty na kampanię PiS

- Wspomniany wcześniej Ernest Bejda jest jedną z osób, która wpłacała pieniądze na kampanię Prawa i Sprawiedliwości. Podobnie jak inne osoby ze spółek Skarbu Państwa. Daniel Obajtek (kiedyś członek PiS, teraz prezes Orlenu - red.) i Małgorzata Sadurska (była posłanka PiS, teraz w zarządzie PZU - red.) także wpłacali środki na kampanię Prawa i Sprawiedliwości. Wpłacanie na kampanię wyborczą nie jest zabronione, ale jeżeli jest dobrowolne - powiedział reporter TVN24.

Wpłaty członków zarządu PGG na kampanię Grzegorza Tobiszowskiego
Wpłaty członków zarządu PGG na kampanię Grzegorza TobiszowskiegoTVN24

Dziennikarze tvn24.pl pokazali między innymi gwałtowny wzrost darowizn na kampanię europosła PiS Grzegorza Tobiszowskiego, pochodzących od osób zatrudnionych w państwowych spółkach górniczych, które - jako wiceminister energii - nadzorował Tobiszowski.

Afera mailowa. Tajne informacje w wiadomościach Dworczyka

Dopiero w marcu tego roku prokuratura zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie afery mailowej Michała Dworczyka. Pisma z Prokuratury Okręgowej w Warszawie otrzymali posłowie Cezary Tomczyk (Platforma Obywatelska) i Adam Szłapka (Nowoczesna). Obaj politycy wysłali po kilka zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw wiążących się z mailami pochodzącymi z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka, które od blisko dwóch lat publikowane są w internecie.

Tajne materiały w mailach Dworczyka
Tajne materiały w mailach DworczykaTVN24

Maile Michała Dworczyka, w których między innymi mieli być instruowani dziennikarze telewizji rządowej, jak opowiadać o aferach krążą w przestrzeni publicznej od dłuższego czasu. 

- Michał Dworczyk nigdy nie odpowiedział wprost na pytanie, czy te maile są prawdziwe czy fałszywe. Nigdy nie zaprzeczył ich autentyczności. Jacek Sasin już przyznał, że część z tych maili jest autentyczna, a Dworczyk, który podobno był bez winy, został zdegradowany na listach Prawa i Sprawiedliwości. W Wałbrzychu startuje z trzeciego numeru, a nie z "jedynki" - tłumaczył Ślak.

Afera PCK. Szkoda mogła wynieść trzy miliony złotych

Do Sądu Okręgowego we Wrocławiu trafił akt oskarżenia przeciwko 10 osobom, które - zdaniem prokuratury - działały na szkodę Polskiego Czerwonego Krzyża. Szkoda mogła wynieść nawet trzy miliony złotych.

Jak poinformował Marek Poteralski, rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu, prokuratura zarzuca oskarżonym popełnienie 21 przestępstw. - Najważniejszym zarzutem jest wyrządzenie wielkiej szkody majątkowej dolnośląskiemu oddziałowi PCK. Poza tym postawiono oskarżonym także zarzuty przywłaszczenia mienia, a także przestępstwa przeciwko dokumentom - przekazał sędzia. Akt oskarżenia liczy niemal 200 stron, a akta sprawy zajmują 67 tomów - mówił.

Akt oskarżenia w sprawie afery w dolnośląskim PCK wpłynął do sądu
Akt oskarżenia w sprawie afery w dolnośląskim PCK wpłynął do sąduDo Sądu Okręgowego we Wrocławiu trafił akt oskarżenia przeciwko 10 osobom, które - zdaniem prokuratury - działały na szkodę Polskiego Czerwonego Krzyża. Szkoda mogła wynieść nawet trzy miliony złotych.

Zamieszani w to wskazani między innymi były współpracownik Anny Zalewskiej oraz były poseł PiSu Piotr B. Anna Zalewska powtarzała, że nic o tym nie wiedziała i nigdy nie poniosła w związku z tym żadnych konsekwencji.

Oskarżono też byłych radnych z tej partii Rafała H. (prezesa PCK), Jerzego G. (dyrektora PCK) oraz Jerzego S. (pracownika PCK).

Afera wizowa: 63 procent badanych uważa, że szef MSZ powinien podać się do dymisji
Afera wizowa: 63 procent badanych uważa, że szef MSZ powinien podać się do dymisjiMaciej Knapik/Fakty TVN

Afera wizowa. Polskie wizy za łapówki

W sprawie polskich wiz za łapówki śledztwo prowadzą prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Do tej pory zarzuty w sprawie możliwego oszustwa wizowego usłyszało siedem osób, choć rząd Prawa i Sprawiedliwości przekonuje, że afery nie ma. Szef partii Jarosław Kaczyński w sobotę przekonywał, że "to nawet nie jest aferka".

CZYTAJ TEŻ: Afera wizowa. Co wiemy do tej pory?

Jedyną osobą, która zapłaciła stanowiskiem po tej aferze, jest wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Zbigniew Rau, szef tego resortu, nie poniósł żadnej odpowiedzialności.

W ciągu ostatnich 30 miesięcy cudzoziemcy otrzymali ponad 1,9 miliona wiz - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ). Najwięcej z nich otrzymali obywatele Ukrainy i Białorusi. W czołówce znaleźli się też obywatele Turcji, Rosji oraz Indii.

Autorka/Autor:ek//mrz

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: