Marznący śnieg spowodował serię kolizji na wrocławskich drogach. Ul. Kochanowskiego była zablokowana przez niemal 3 godziny. Zderzyły tam się cztery samochody, 5 osób było rannych. Utrudnione warunki jazdy są też na drodze do Leśnicy i w Żernikach Wrocławskich.
- Dachowania, kolizje, wypadki - wyliczała w pośpiechu dyżurna wrocławskiej drogówki. - Właściwie jedna za drugą - mówiła we wtorek wieczorem. Wszystko przez marznący śnieg.
Zablokowany wyjazd z Wrocławia
- Na mostach Jagiellońskich zderzyły się cztery samochody, w tym jeden autobus. Ul. Kochanowskiego w stronę wyjazdu z miasta jest zablokowana - informowali wrocławscy strażacy o godz. 18:30.
W wyniku wypadku rannych zostało 5 osób. Jedną z osób strażacy musieli wyciągać z auta za pomocą specjalistycznego sprzętu.
- Jedziemy 2 km, żeby się dowiedzieć, że trzeba zawrócić. Stoimy kilkanaście minut w korku i dopiero, gdy dojeżdżamy do miejsca wypadku, informują, co się dzieje - oburzali się natomiast kierowcy.
Na czas utrudnień wrocławskie MPK wyznaczyło objazdy dla autobusów D, 115,131, 141 i 331.
- Na razie jednak pasażerowie wysiadają z busów i pieszo idą w stronę Psiego Pola - informowali świadkowie wypadku.
Przed godz. 21:00 wrócił ruch na ul. Kochanowskiego.
Seria kolizji w okolicach Wrocławia
Ślisko jest również na Podwalu, w Pietrzykowicach, Świebodzicach oraz Żernikach Wrocławskich. - Tam w kilku miejscach leżą samochody w rowach. Teraz ekipy wyjechały do 5 takich zdarzeń - potwierdzali wieczorem strażacy.
Na warunki na drogach narzekają kierowcy. - Najgorzej jest chyba na wiaduktach w okolicy Stadionu Miejskiego. Na ul. Długiej też jest tragicznie, właściwie na całej długości biało i ślisko - denerwował się Marek, który wracał z Wrocławia do Leśnicy. - Hamulce w ogóle nie działają, samochód śliska się na czarnym lodzie - mówił.
Autor: mir//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M. Cepin