W kilkadziesiąt sekund potrafi narysować portret lub namalować obraz. Calliope - dzieło wrocławskich studentów - zmierzy się z robotami z całego świata na RoboGames w Stanach Zjednoczonych.
– Jesteśmy pierwszymi Polakami, którzy biorą udział w tych zawodach. Nie nastawiamy się na nic szczególnego. Chcemy po prostu zrobić zwiad – mówi Adrian Szymański, jeden ze studentów Politechniki Wrocławskiej, który na olimpiadę robotów RoboGames poleciał do Stanów Zjednoczonych jako opiekun robota.
Artysta ze stoperem
Calliope to robot, który w kilkadziesiąt sekund potrafi naszkicować portret czy namalować obraz.
- To bardzo inteligentny robot. Do programu wprowadzamy mu zdjęcie. Następnie obraz jest przetwarzany i programuje robota, który za pomocą trzech silników i specjalnej konstrukcji rysuje przetworzone zdjęcie - opowiada Szymański.
Skonstruowanie Calliope zajęło trzem studentom trzy miesiące. - Nie robiliśmy tego z myślą o olimpiadzie. Ale kiedy władze uczelni zobaczyły efekt naszych prac, postanowiły zasponsorować nam wyjazd i zgłosić do konkursu - mówi Szymański. - To bardzo prestiżowy konkurs, bardzo się cieszymy że możemy wziąć w nim udział - dodaje.
Sumo, artysta i chodzący po liniach
RoboGames to międzynarodowy pojedynek robotów, który w San Francisco odbędzie się po raz dziesiąty. W ponad 50 konkurencjach o zwycięstwo walczyć będzie kilkaset robotów z całego świata. W tym aż cztery dzieła studentów Politechniki Wrocławskiej.
– Poza Calliope zabraliśmy ze sobą też Rudego 104, walczącego w konkurencjach sumo. Poleciał też z nami robot o nazwie Trzecie prawo Murphiego, który potrafi podążać za narysowanymi liniami i Solar, napędzany energią słoneczną – dodaje Szymański.
Olimpiada odbędzie się w najbliższy weekend.
Autor: gdem/bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KoNaR