Gigantyczny pożar na nielegalnym składowisku, tysiące beczek w kilku innych miejscach. Koniec śledztwa

Źródło:
TVN24 Wrocław
Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z drona
Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z dronatvn24
wideo 2/11
Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z dronatvn24

Sześć osób zostało oskarżonych w sprawie nielegalnego składowania odpadów w kilku miejscowościach na Dolnym Śląsku. Zarządcą wszystkich składowisk był według śledczych Jarosław G., który razem z ojcem i bratem stworzył z tego lukratywny biznes. Tysiące beczek wypełnionych łatwopalnymi substancjami stało bez żadnych zabezpieczeń na pełnym słońcu. W 2018 roku w Jakubowie, na jednym z takich składowisk, wybuchł potężny pożar.

Z ustaleń śledczych wynika, że początek sprawy sięga czerwca 2016 roku. Wówczas właściciel firmy budowlanej Janusz G. rozpoczął składowanie odpadów na dwóch wydzierżawionych działkach w Jakubowie. Mężczyzna wcześniej starał się w starostwie powiatowym w Polkowicach o pozwolenie na taką działalność. Odmówiono mu, ponieważ działki nie spełniały odpowiednich wymogów. Przedsiębiorca stwierdził jednak, że urzędnicza decyzja nie pokrzyżuje jego planów. Na zarządcę składowiska mianował swojego syna Jarosława G.

Urzędnicy rozkładają ręce

Na działki trafiało coraz więcej odpadów. Wśród nich były tzw. mausery - duże zbiorniki o pojemności 1000 litrów - oraz mniejsze beczki. A w nich farby, lakiery, rozpuszczalniki. Trudno ukryć przed organami państwowymi takie składowisko. Jeszcze w październiku 2016 roku sprawą zainteresował się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Przeprowadzono kontrolę. Za składowanie odpadów bez zezwolenia nałożono na właściciela karę w wysokości 20 tysięcy złotych. Wójt gminy nakazał mu wywieźć odpady.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE

Druga kontrola WIOŚ przeprowadzona została w grudniu 2017 roku. - Wykazała, że odpady nadal się tam znajdują. Co więcej, zostały przywiezione w znacznych ilościach nowe. O wynikach inspektorat ponownie poinformował wójta - mówił nam w 2018 roku Aleksander Filak, kierownik działu inspekcji WIOŚ w Legnicy.

Właściciel ponownie został zobowiązany do wywiezienia odpadów, ale tego nie zrobił. Wójt gminy tłumaczył, że jest bezsilny w tej walce.

- Maksymalna grzywna, jaką mogę nałożyć, to 10 tysięcy złotych. Została obniżona przez samorządowe kolegium do pięciu tysięcy, co i tak nie przynosi żadnego efektu. Zamierzeniem tego przedsiębiorcy, od samego początku, jest odebrać, przywieźć i zutylizować - przyznawał wójt Radwanic Paweł Piwko.

Przebadano całą okolicę pod kątem skażenia. Jak się okazało, skutkiem składowania odpadów w takich warunkach było obniżenie jakości wody, powietrza, powierzchni ziemi oraz zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

Gigantyczny pożar

Odbijanie piłeczki między urzędnikami a osobami zarządzającymi składowiskiem trwało dobre dwa lata. Pojemniki z niebezpiecznymi substancjami piętrzyły się na wydzierżawionych działkach. Aż w końcu doszło do katastrofy ekologicznej.

24 lipca 2018 roku, około godziny 13.30 dwuhektarowe składowisko zaczęło się palić. Pod wpływem wysokiej temperatury pojemniki wypełnione łatwopalnymi cieczami zaczęły kolejno eksplodować. Ogromny ogień i jeszcze większe kłęby czarnego dymu zaczęły unosić się nad Jakubowem. Wszystko relacjonowaliśmy na antenie TVN24 i portalu TVN24.pl.

Płonie składowisko odpadów chemicznych
Płonie składowisko odpadów chemicznych24.07 | Ogniem objęty był pobliski las. W rejonie pożaru znajduje się też szyb Święty Jakub należący do koncernu KGHM Polska Miedź. tvn24

W kulminacyjnym momencie pożaru na miejscu pracowało ponad 240 strażaków z różnych jednostek. W akcję gaśniczą zaangażowano łącznie 78 pojazdów. Z powietrza zrzucały wodę samoloty. Ogniem zajął się okoliczny las. Ze znajdującego się w rejonie pożaru szybu Świętego Jakuba, należącego do KGHM, wywieziono 340 górników. Nad okolicznymi mieszkańcami wisiało widmo ewakuacji, jednak ostatecznie zostali wezwani tylko do zamknięcia okien i niewychodzenia z domu do chwili ugaszenia pożaru. Dogaszanie trwało jeszcze kilka kolejnych dni. Prawdziwe piekło.

Sprawą zajęła się prokuratura. Biegli stwierdzili, że w tym miejscu "istniał stan ciągłego zagrożenia pożarem i wybuchem, do którego ostatecznie doszło".

- Dokonane ustalenia w zakresie funkcjonowania składowiska, a w szczególności co do ilości, sposobu, rodzaju i charakteru składowanych odpadów, wyniki badań laboratoryjnych pobranych próbek oraz wnioski z opinii biegłych, dały podstawę do przyjęcia, że Janusz G. przez nielegalne składowanie znacznej ilości odpadów, w tym niebezpiecznych, o charakterze palnym, wybuchowym, na niezabezpieczonej nieruchomości, sprowadził w konsekwencji zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w znacznych rozmiarach oraz skutkujące zniszczeniem w środowisku, które przybrało postać pożaru z towarzyszącymi mu eksplozjami - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z drona
Pożar składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Film z drona25.07 | Trwa dogaszanie pożaru składowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Planowane jest do godzin popołudniowych - poinformował w środę rano w rozmowie z TVN24 Sylwester Jatczak, komendant powiatowy straży pożarnej w Polkowicach. W tej chwili na miejscu są 43 jednostki straży pożarnej. Jak mówił, palił się obszar o powierzchni około dwóch hektarów, na których było nielegalne składowisko rozpuszczalników. tvn24

Beczki, wszędzie beczki

To jednak dopiero czubek góry lodowej. Śledczy ustalili, że od marca 2017 roku pojemniki z odpadami ze składowiska w Jakubowie wywożono na działkę należącą do krewnej rodziny G., przy ulicy Południowej w Głogowie. Historię tego składowiska można jak kalkę przyłożyć do tej opisywanej powyżej. Janusz G. ubiegał się u głogowskiego starosty o pozwolenie na zbieranie odpadów, ale takiej zgody nie otrzymał. I w tym przypadku całą logistyką zajmował się jego syn Jarosław G.

Nawet wdrażane procedury były podobne - kontrole WIOŚ, nakładane kary, samorządowe nakazy usunięcia odpadów, do których właściciel składowiska się nie stosował. Dane podawane przez prokuraturę są zatrważające. W maju 2017 roku dokonano przeszukania posesji. Znajdowało się tam wówczas 3 mln 400 tys. litrów różnego rodzaju substancji ropopochodnych, farb, czy rozpuszczalników. Większość pojemników było rozszczelnionych, w związku z czym ciecze wydostawały się na zewnątrz. Odpady razem z deszczówką przedostawały się do studni burzowych, które z kolei odprowadzają wodę do Odry.

- Jak wynika z opinii biegłego z zakresu ochrony środowiska, składowanie odpadów w takich warunkach w okresie od 2017 do 2019 roku mogło spowodować istotne obniżenie jakości środowiska oraz zagrażać życiu i zdrowiu człowieka poprzez emisję do powietrza szkodliwych gazów. Ponadto składując w opisany sposób i podanej ilości odpady przy ich właściwości chemicznej, w szczególności wysokim stopniu palności oraz zdolności tworzenia mieszanin wybuchowych, z naruszeniem przepisów o ochronie przeciwpożarowej, oskarżony Janusz G. sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w znacznych rozmiarach - wymienia Tkaczyszyn.

Byliśmy w tamtym miejscu w lipcu 2018 roku. Naszemu operatorowi udało się wspiąć i przełożyć kamerę nad wysokim murem zwieńczonym drutem kolczastym. Teren po brzegi wypełniony był dokładnie takimi samymi beczkami, jakie płonęły na składowisku w Jakubowie. Wszystkie pojemniki wystawione na pełne słońce.

Nielegalne składowisko w Głogowie
Nielegalne składowisko w Głogowie25.07 | Strażacy nie zdążyli jeszcze do końca ugasić palącego się składowiska odpadów w Jakubowie, a policja już poinformowała o zatrzymaniu czterech osób. - Sprawdzamy, czy te osoby mogą mieć związek z pożarem - mówi rzecznik polkowickiej policji.TVN24 Wrocław

"Czynności operacyjne" policji, a w tym m.in. obserwacja ciężarówek przewożących beczki, doprowadziły do odkrycia jeszcze dwóch mniejszych składowisk.

Pierwsze z nich ulokowane było w Przychowej. Na gorącym uczynku zatrzymano Łukasza G. - drugiego syna Janusza G. i brata Jarosława G., który kierował transportem, a także kierowcę samochodu oraz mężczyznę dokonującego wyładunku odpadów. Składowisko znajdowało się na posesji w centralnej części miejscowości, otoczone było domami mieszkańców. Ujawniono tam prawie 140 mauserów z niebezpiecznymi odpadami.

Drugie nielegalne składowisko - ponad 100 pojemników - znajdowało się w gospodarstwie rolnym w miejscowości Cieszyny.

Sześciu oskarżonych

Z ustaleń śledczych wynika, że za każdym nielegalnym składowiskiem stał Jarosław G. Został on oskarżony o popełnienie przestępstw: składowania i transportu odpadów, w tym odpadów niebezpiecznych, bez wymaganego pozwolenia, wbrew przepisom ustawy o odpadach oraz przepisom przeciwpożarowym, zanieczyszczenia odpadami wody, powietrza i powierzchni ziemi w znacznych rozmiarach oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych i łatwopalnych, a także sprowadzenia pożaru składowiska odpadów w Jakubowie.

Łukasz G., Jerzy K. i Marek N. zostali oskarżeni o dokonanie 3 września 2019 roku wspólnie i w porozumieniu z Jarosławem G. transportu i wyładunku na nielegalnym składowisku odpadów niebezpiecznych i w ten sposób sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych i łatwopalnych.

Daniel B. jest oskarżony o składowanie wspólnie i w porozumieniu z Jarosławem G. w Przychowej - bez wymaganego pozwolenia -odpadów, w tym niebezpiecznych, wbrew przepisom ustawy o odpadach, czym sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych i łatwopalnych.

Konrada K. oskarżono o składowanie w Cieszynach wspólnie i w porozumieniu z Jarosławem G. - bez wymaganego pozwolenia -odpadów, w tym niebezpiecznych, wbrew przepisom ustawy o odpadach.

Materiały w sprawie Janusza G. wyłączono do odrębnego postępowania. Śledztwo jest w toku.

Na poczet kar i roszczeń o naprawienie szkody prokurator zabezpieczył nieruchomości i samochody należące do Jarosława G. o wartości 860 tys. złotych. Grozi mu do 10 lat więzienia. Pozostałym oskarżonym grozi do 8 lat więzienia.

Autorka/Autor:ib

Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Trzech turystów z Hiszpanii i trzech Afgańczyków zginęło w piątkowej strzelaninie na bazarze w Bamianie w środkowym Afganistanie. Rannych jest osiem osób. Afgańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przekazało, że zatrzymano siedem osób, które mogą mieć związek z zamachem.

Zamach w Afganistanie. Nie żyją turyści

Zamach w Afganistanie. Nie żyją turyści

Źródło:
PAP

Biały Dom nie jest zadowolony z decyzji prezydenta Francji o zaproszeniu przedstawiciela Rosji na nadchodzące obchody 80. rocznicy lądowania aliantów w Normandii - pisze Politico. Ostro zareagował również szef jednej z komisji Izby Reprezentantów. Michael McCaul ocenił, że "to rozczarowujące", a "zaproszenie ma miejsce, gdy Rosja otwarcie grozi kolejną wojną światową".

Francja zaprasza Rosję na rocznicę lądowania w Normandii. Biały Dom "nie jest zachwycony"

Francja zaprasza Rosję na rocznicę lądowania w Normandii. Biały Dom "nie jest zachwycony"

Źródło:
PAP

Trwa rosyjska ofensywa na Wowczańsk i okoliczne miejscowości w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy. Władze lokalne podają, że w mieście pozostało około stu osób, ale zaznaczają jednocześnie, że "wróg nie zdobył miasta". Ewakuacja mieszkańców jest utrudniona przez ciągły ostrzał.

Dramatyczna sytuacja w Wowczańsku na wschodzie Ukrainy. W mieście pozostało sto osób

Dramatyczna sytuacja w Wowczańsku na wschodzie Ukrainy. W mieście pozostało sto osób

Źródło:
PAP

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zawetowała ustawę o zagranicznych agentach. Od tygodni przeciwko kontrowersyjnemu prawu protestowały tysiące Gruzinów. Partia władzy ma jednak dość głosów, by to weto odrzucić.

Ustawa o zagranicznych agentach zawetowana

Ustawa o zagranicznych agentach zawetowana

Źródło:
Reuters, PAP, Civil Georgia

Lekarz z Ukrainy Andrij K. jest podejrzany o zabójstwo 86-letniego Daniela Z., poprzez odłączenie go od urządzeń podtrzymujących życie. Do ministra sprawiedliwości trafił list otwarty w jego obronie podpisany przez dwa tysiące lekarzy, pielęgniarek, profesorów i autorytetów w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii.

Lekarz z zarzutem zabójstwa po odłączeniu pacjenta od urządzeń podtrzymujących życie. "Nie jest winny"

Lekarz z zarzutem zabójstwa po odłączeniu pacjenta od urządzeń podtrzymujących życie. "Nie jest winny"

Źródło:
PAP

To rzecz zupełnie naturalna, że język się cały czas zmienia. Jeżeli się nie będzie zmieniał, to po prostu w pewien sposób umrze - powiedział w TVN24 Maciej Makselon, polonista i nauczyciel akademicki. Komentował zmiany w ortografii, które zdecydowała się wprowadzić Rada Języka Polskiego. Zaznaczył, że ma uwagę do jednej. Mówił o niej, że "to trochę tak, jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku".

Zmiany w ortografii do "przyklaśnięcia". Ale jedna "trochę jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku"

Zmiany w ortografii do "przyklaśnięcia". Ale jedna "trochę jak dać komuś w pysk, ale z wyrazami szacunku"

Źródło:
TVN24

Ulewne deszcze nawiedziły zachodnie Niemcy. Woda zalała ulice wielu miast, wdarła się do piwnic i spowodowała osunięcia ziemi. W kraju związkowym Saary wprowadzono stan wyjątkowy, a służby ratunkowe przeprowadziły ponad 3000 interwencji.

Zachodnie Niemcy pod wodą. "Wszędzie przeprowadzamy ewakuacje"

Zachodnie Niemcy pod wodą. "Wszędzie przeprowadzamy ewakuacje"

Źródło:
Reuters, tagesschau.de, BR24

Gdzie jest burza? W sobotę 18.05 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Pada i wieje, uwaga na grad

Gdzie jest burza? Pada i wieje, uwaga na grad

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Drugi rok z rzędu w Wielkiej Brytanii spadła liczba miliarderów, choć majątek otwierającej listę najbogatszych mieszkańców rodziny Hinduja wzrósł po poziomu, jakiego nikt wcześniej w jej historii nie osiągnął - wynika z dorocznego rankingu "The Sunday Times Rich List". Dopiero na 258. miejscu jest król Wielkiej Brytanii Karol III, którego majątek został oszacowany na 610 milionów funtów. Wyżej od niego znajduje się premier Rishi Sunak.

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol w trzeciej setce

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol w trzeciej setce

Źródło:
PAP

Prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie, który jest podejrzany o brutalne zabójstwo swojej matki. W czwartek, w jednym z mieszkań na Mokotowie, odnaleziono ciało starszej kobiety. 50-latek został aresztowany.

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Brutalne zabójstwo starszej kobiety. Jej syn usłyszał zarzuty i został aresztowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pogoda zachęca do leśnych wycieczek, jednak w ten weekend lepiej zrezygnować z takiego sposobu spędzania czasu. Służby ostrzegają, że ściółka w lasach jest bardzo sucha i podatna na najmniejsze źródło ognia, które może wywołać pożar. Co zrobić, jeżeli zobaczymy, że w lesie wybuchł ogień?

Co robić, gdy zauważy się pożar lasu

Co robić, gdy zauważy się pożar lasu

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie sprzęt artyleryjski z zastrzeżeniem, że nie może być on używany do ataków na terytorium Rosji. Dziennik "Wall Street Journal" podaje, że Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie broni także w Rosji. "Władze amerykańskie nadal rozważają ukraiński wniosek" - podaje amerykańska gazeta.

Media: Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie amerykańskiej broni na terytorium Rosji

Media: Ukraina zwróciła się o zezwolenie na użycie amerykańskiej broni na terytorium Rosji

Źródło:
PAP

W sobotę podejrzany o przeprowadzenie zamachu na Roberta Ficę Juraj C. stanął przed sądem specjalnym w Pezinku w pobliżu Bratysławy. Sąd zdecydował o umieszczeniu podejrzanego w areszcie tymczasowym, o co wnioskowała słowacka prokuratura. Przesłuchanie Juraja C. jest zaplanowane na dziś. Grozi mu nawet dożywocie.

Juraj C. przed sądem. Jest decyzja w sprawie tymczasowego aresztowania

Juraj C. przed sądem. Jest decyzja w sprawie tymczasowego aresztowania

Źródło:
PAP, TVN24, Dennik N

Utrudnienia na autostradzie A4 w kierunku Katowic. Doszło tam do pożaru autobusu. Jak informują służby, pasażerowie zdążyli bezpiecznie opuścić pojazd.

Pożar autobusu na autostradzie pod Krakowem

Pożar autobusu na autostradzie pod Krakowem

Źródło:
tvn24.pl

Kleszcz afrykański, nazywany też wędrownym, pojawił się w Europie, a być może także w Polsce. Maciej Grzybek z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego wyjaśnił na antenie TVN24, że badanie obecności tego pajęczaka w naszym kraju jest ważne ze względu na przenoszone przez niego choroby. Jak opowiadał, każdy z nas może pomóc w poszukiwaniach.

Kleszcz afrykański. Ekspert o tym, jak poważne stanowi zagrożenie

Kleszcz afrykański. Ekspert o tym, jak poważne stanowi zagrożenie

Źródło:
TVN24, tvnmteo.pl

Podjęliśmy decyzję, aby zainwestować w nasze bezpieczeństwo, a przede wszystkim w bezpieczną wschodnią granicę 10 miliardów złotych. Rozpoczynamy wielki projekt budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji - poinformował w sobotę premier Donald Tusk.

Tusk: zainwestujemy w bezpieczną wschodnią granicę 10 miliardów złotych

Tusk: zainwestujemy w bezpieczną wschodnią granicę 10 miliardów złotych

Źródło:
TVN24, PAP

- Jesteśmy nie do zatrzymania w walce o równość - powiedział europoseł Nowej Lewicy Robert Biedroń przed Marszem Równości w Krakowie. Dodał, że Lewica będzie walczyła o to, aby każda Polka czuła się w kraju bezpiecznie. Na czele Marszu szedł prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski.

Po równość i tolerancję. Ulicami Krakowa przeszedł Marsz Równości

Po równość i tolerancję. Ulicami Krakowa przeszedł Marsz Równości

Źródło:
PAP

Szczegółowa analiza sprawy skłoniła mnie do tego, żeby tego ułaskawienia udzielić - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda. Odniósł się do decyzji w sprawie samotnej matki czwórki dzieci, skazanej na trzy lata więzienia za ugodzenie nożem sąsiada. - To był czyn specyficzny, to była obrona przez nią miru domowego, to była obrona jej rodziny - mówił Duda.

Ułaskawił matkę czwórki dzieci. Prezydent Andrzej Duda o swojej decyzji

Ułaskawił matkę czwórki dzieci. Prezydent Andrzej Duda o swojej decyzji

Źródło:
PAP, TVN24

Proponowany przez MEN pomysł na łączenie klas na lekcjach religii spotkał się z "mocnym sprzeciwem" członków Komisji Wychowania Katolickiego KEP. Zdaniem komisji, "jest to wbrew wszelkim zasadom pedagogicznym, psychologicznym i dydaktycznym". Projektowana nowelizacja rozporządzenia ma wejść w życie od nowego roku szkolnego. Komisja zaapelowała do wszystkich wierzących o zabranie głosu w tej sprawie.

"Mocny sprzeciw" z episkopatu wobec propozycji zmian w lekcjach religii

"Mocny sprzeciw" z episkopatu wobec propozycji zmian w lekcjach religii

Źródło:
PAP

Polacy pokochali wyjazdy do krajów basenu Morza Śródziemnego. W tym sezonie mogą liczyć na tańsze wycieczki z biurami podróży do krajów takich jak Turcja, Egipt czy Hiszpania - wskazują eksperci rynku turystycznego. A to w dużej mierze za sprawą zagoszczenia na naszym rynku dwóch nowych touroperatorów. Umocnienie się polskiej waluty i spadki cen paliwa również miały wpływ na tegoroczne przeceny.

Polski język będzie słychać wzdłuż i wszerz. "Król jest jeden"

Polski język będzie słychać wzdłuż i wszerz. "Król jest jeden"

Źródło:
tvn24.pl

W piątek przyznano nagrody imienia Janusza Korczaka 2024. Wśród laureatów znalazła się między innymi Justyna Suchecka z redakcji tvn24.pl. "Jestem bardzo dumna i wzruszona, że mogę się znaleźć w takiej drużynie" - napisała dziennikarka.

Przyznano Nagrody Korczaka 2024. Wśród laureatów dziennikarka tvn24.pl

Przyznano Nagrody Korczaka 2024. Wśród laureatów dziennikarka tvn24.pl

Źródło:
tvn24.pl, Głos Nauczycielski

Były minister sprawiedliwości Marcin Warchoł wypomniał obecnie rządzącym, że chcą oskładkować umowy o dzieło. Tymczasem oskładkowanie umów śmieciowych pojawiło się w Krajowym Planie Odbudowy przyjętym przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

Oskładkowanie umów o dzieło. Warchoł krytykuje rząd, a to pomysł... PiS

Oskładkowanie umów o dzieło. Warchoł krytykuje rząd, a to pomysł... PiS

Źródło:
Konkret24

Od 1 lipca najstarsze samochody, które emitują do atmosfery najwięcej zanieczyszczeń, miały mieć zakaz wjazdu do Krakowa. Jednak nowy prezydent miasta, Aleksander Miszalski, zapowiedział, że decyzja zostanie przełożona w czasie, bo miasto nie jest jeszcze przygotowane na takie rozwiązanie. Mają zostać przeprowadzone nowe, szerokie konsultacje wśród mieszkańców.

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowa ustawa pomocowa dla Ukraińców od 1 lipca likwiduje dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą naszych wschodnich sąsiadów. Ustawa ma też przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną aż do końca września 2025 roku i uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie chodzą do szkoły.

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Europejczycy sobie budowali i budują całkiem nowy system polityczny. System integracji, który nie jest imperium i nie jest państwem narodowym, a który służy obywatelom i funkcjonuje bardzo dobrze - mówił o Unii Europejskiej prof. Timothy Snyder z Uniwersytetu Yale. Podkreślał też, że "my jesteśmy dłużnikami (Ukraińców - red.), nie odwrotnie". - Rosja stoi na przeszkodzie lepszej ukraińskiej przeszłości - mówił historyk w rozmowie z dziennikarzem TVN24 BiS Janem Niedziałkiem.

Snyder: my jesteśmy dłużnikami Ukraińców, nie odwrotnie

Snyder: my jesteśmy dłużnikami Ukraińców, nie odwrotnie

Źródło:
TVN24 BiS

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie "Monster" nagrodzonym w Cannes, który trafił właśnie do kin. Wspomniała o serialu "Diuna: Proroctwo", który zadebiutuje jesienią na platformie MAX. Fragment programu poświęcono także amerykańskiej piosenkarce Billie Eilish i jej nowemu albumowi.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Ruszyło głosowanie internautów na zwycięzcę Nagrody Internautów XX edycji Grand Press Photo. Wyboru można było dokonać spośród 233 zdjęć, 56 autorów. Na oddanie głosu jest tydzień, do 21 maja do godziny 23:59. Wszystkich laureatów XX Grand Press Photo 2024 poznamy podczas gali dzień później, czyli 22 maja.

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

Źródło:
tvn24.pl