Ulicami Lubina (woj. dolnośląskie) uciekał kradzionym samochodem. Jechał po chodnikach, a czerwone światła na skrzyżowaniach nie były dla niego przeszkodą. W trakcie pościgu próbował nawet potrącić policjanta. W końcu został zatrzymany. O pościgu pisaliśmy w czwartek rano. Później na Kontakt 24 dostaliśmy nagranie pokazujące fragment akcji.
Najpierw policjanci otrzymali informację o tym, że na terenie Chocianowa doszło do kradzieży tablic rejestracyjnych. - Ze zgłoszenia wynikało, że sprawca kradzieży porusza się bmw i jedzie w kierunku Lubina. Następnie dotarło do nas kolejne zgłoszenie. Dyżurny policji z Głogowa przekazał informację o tym, że to samo bmw zostało wcześniej skradzione na terenie miasta - relacjonuje asp. sztab. Jan Pociecha z lubińskiej policji.
Zatrzymał się na chwilę. Próbował przejechać policjanta
W miejscowości Krzeczyn Wielki, 40 kilometrów od Głogowa, funkcjonariusze zauważyli poszukiwany samochód. Próbowali zatrzymać kierowcę. Jednak ten nie reagował ani na sygnały świetlne, ani dźwiękowe.
- Zaczął uciekać w kierunku Lubina. W pewnym momencie zatrzymał pojazd. Gdy funkcjonariusze wysiedli z radiowozu, z impetem ruszył w kierunku jednego z nich. Szybka reakcja mundurowego uchroniła go od potrącenia - mówi Pociecha. I dodaje: - Kierowca bmw był zdeterminowany, nie miał zamiaru dać się zatrzymać. Dlatego za wszelką cenę próbował uciec.
Jak wynika z relacji funkcjonariuszy jechał po chodnikach i zmuszał pieszych do ucieczki. Z kolei skrzyżowania pokonywał na czerwonym świetle, przez co zmuszał innych kierowców do niebezpiecznych manewrów.
"Co za action"
Fragment pościgu widać na filmie przesłanym na Kontakt24. Kierowca, w którego aucie umieszczony jest wideorejestrator, wyprzedzany jest przez policyjny radiowóz. Policjanci jadą prosto, a kierowca bmw skręca w prawo. Funkcjonariusza zawracają i jadą za uciekającym mężczyzną. Na chwilę znikają z kadru, ale pojawiają się ponownie po kilkunastu sekundach, na kolejnym skrzyżowaniu. "Co za action" - mówi autor nagrania, który obserwuje, jak policjanci podczas pościgu przecinają drogę. "Ooo, już go mają" - komentuje mężczyzna.
Do 10 lat więzienia za dziewięć zarzutów
- Ostatecznie kierowca został zatrzymany na polnej drodze. Wszystkie wcześniejsze zgłoszenia potwierdziły się. 29-latek trafił do policyjnego aresztu - informuje Pociecha. Okazało się, że mężczyzna na swoim koncie miał także kradzieże paliwa, akumulatorów i włamania do piwnic. Usłyszał dziewięć zarzutów. Oszacowano, że działania 29-latka kosztowały poszkodowanych ponad 100 tysięcy złotych. Grozi mu do 10 lat więzienia.
29-latka zatrzymali policjanci z Lubina:
Autor: tam/mś / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubin