Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl
"To zależy tylko od nas i od tego, na czym skupimy swoją energię. Nawet tą złą, którą przynosi choroba, możemy przekuć w coś dobrego"
"To zależy tylko od nas i od tego, na czym skupimy swoją energię. Nawet tą złą, którą przynosi choroba, możemy przekuć w coś dobrego"TVN24
wideo 2/22
"Nie chcę, żeby ludzie patrzyli na mnie przez pryzmat choroby. Ta choroba to nie ja"TVN24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

TVN WARNER BROS. DISCOVERY PO RAZ 9. JEST GŁÓWNYM PARTNEREM MEDIALNYM FINAŁU WOŚP 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy coraz bliżej. Motywem przewodnim tegorocznej edycji "letniej zadymy w środku zimy" jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci, a towarzyszy mu hasło: "Gramy na zdrowie!". Zebrane środki przeznaczone zostaną na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. Tradycyjnie już Finał organizowany jest również poza granicami Polski, gdzie łącznie zarejestrowano 95 sztabów w 24 krajach. Między innymi w kanadyjskim Toronto. To tam jedną z wolontariuszek jest Joanna Nalepa Magdziak, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

W rozmowie z Joanną Pawlińską (TVN24) wolontariuszka z Toronto podkreśliła, że tegoroczny cel Finału jest jej bardzo bliski. - Chyba najbliższy z tych wszystkich Orkiestr, w których brałam udział. Orkiestra sama w sobie jest dobra, ma super pozytywną energię i dodaje mi siły - wyznała. Zaznaczyła, że granie z WOŚP-em pokazuje jej również, że nie jest sama ze swoją chorobą.

SPRAWDŹ TAKŻE SPECJALNY SERWIS: WOŚP 2025 W TVN24

Skąd czerpie motywację, żeby się angażować pomimo choroby? - Od zawsze lubiłam pomagać ludziom, organizować jakieś akcje dla dorosłych i dla dzieciaków. Zawsze to dodawało mi siły, było czymś fajnym i motywującym. Uważam, że z tym trzeba się urodzić i nikogo nie można zmusić do bycia dobrym. To zależy tylko od nas samych i od tego, na czym skupimy swoją energię. Nawet tą złą, którą przynosi choroba, możemy przekuć w coś dobrego - opowiedziała gościni.

- Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - tłumaczyła wolontariuszka z Toronto, dodając, że nie skupia się na chorobie, tylko na tym, co lubi robić.

- Sił dodaje mi oczywiście rodzina, trójka dzieci, które nie dają mi czasu wolnego i to jest fajne. Chcę im przez to pokazać, że przez to, co życie rzuca nam w danej chwili, możemy pokonać, żebyśmy się nie zmieniali bez względu na to, co życie nam serwuje, powinniśmy być tacy, jacy jesteśmy. Żebyśmy byli silni, zadowoleni i wspierali się wzajemnie w miarę możliwości. Nie chcę też, żeby ludzie patrzyli na mnie jedynie przez pryzmat tej choroby. Ta choroba to nie jestem ja. Chcę, żeby inni patrzyli na mnie przez pryzmat tego, jakim jestem człowiekiem - podkreśliła.

Joanna Nalepa Magdziak ze sztabu WOŚP w TorontoTVN24

"Usłyszałam, że jest to rak złośliwy z przerzutami"

Pytana o chorobę, zaznaczyła, że być może nie powstrzyma emocji, ponieważ jej przyjaciółka Natalia, u której zdiagnozowano chorobę nowotworową, zmarła w ubiegłym tygodniu. Nalepa Magdziak wyjaśniła, że to właśnie po tym, jak u przyjaciółki zdiagnozowano nowotwór, zaczęła również badać swoje piersi. Kilka miesięcy po tym, jak Natalia zaczęła leczenie onkologiczne, Joanna wyczuła mały guzek w piersi.

- Wtedy jeszcze karmiłam piersią swojego synka i pomyślałam, że to może zastygnięty pokarm i przez kolejne dwa, trzy tygodnie nie zwracałam na to uwagi - wspomniała. Zaczęła się jednak martwić, że to, co w piersi wyczuwa, nie znika i zgłosiła się do lekarza. Na podstawie badania USG, lekarz uznał, że kobieta nie ma się o co martwić i żeby powtórzyła badania po trzech miesiącach.

- Przez kolejne trzy miesiące nie zwracałam na to uwagi, pomimo że wyczuwałam, że ten guz rośnie. Podczas pierwszej wizyty u lekarza, guz miał około dwóch centymetrów, więc było to stadium pierwsze. Tak się złożyło, że po raz kolejny do lekarza zgłosiłam się, gdy razem z rodziną spędzaliśmy wakacje w Polsce. Okazało się, że guz powiększył się do około 10 centymetrów. To jest stadium 3A. Usłyszałam, że jest to rak złośliwy z przerzutami - opowiadała. Wyznała, że diagnoza była dla niej w tamtym momencie niczym wyrok śmierci. Przez kolejny miesiąc - zamiast cieszyć się rodzinnym czasem w Polsce - skupiła się na wizytach lekarskich i kolejnych badaniach.

Wyznaczono jej termin rozpoczęcia chemioterapii, który zbiegał się z datą powrotu do Kanady. Pani Joanna musiała zdecydować, czy chce rozpocząć leczenie w Polsce - co wiązało się z rozłąką z mężem i dziećmi - albo czy chce wrócić do Kanady, gdzie przed rozpoczęciem leczenia minie czas na powtórzenie badań, a czas w tym przypadku jest kluczowy.

- Stwierdziłam, że lepiej będzie mi walczyć w codziennym środowisku, niż siedzieć u mamy i czekać aż wyzdrowieję, bo to może długo potrwać - wspominała. W Toronto trafiła do jednego z czołowych szpitali na świecie, gdzie po kilkunastu dniach od powrotu rozpoczęła leczenie.

Wolontariuszka WOŚP: Kanadyjczycy chcą być częścią czegoś dobrego

Wolontariuszka z Toronto, powiedziała, że jest nieco starsza od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i gra z nią od zawsze, bo "była to taka część mnie".

WOŚP w Kanadzie gra od 2002 roku (w Toronto powstał jeden z pierwszych siedmiu sztabów zagranicznych w historii zbiórki). - W Kanadzie gram od sześciu lat i gram ze sztabem w Toronto. Początkowo angażowałam się jako sponsor, przekazywałam różne rzeczy na aukcje. Później moja rodzina zaczęła aktywnie uczestniczyć w Finałach i pomagać sztabowi. Zaczęło się od mojego męża - DJ Westa - który z kolegą, DJ-em Scooterem w trakcie pandemii zorganizowali wirtualny koncert - wyjaśniła wolontariuszka.

W ramach 33. Finału WOŚP siedzibą sztabu jest restauracja Fregata, która sponsoruje sztab i gdzie od lat odbywają się główne wydarzenia finałowe. - Mamy koncerty, dzieciaki malują obraz, który potem jest licytowany. Przeważnie to on jest główną atrakcją - opisała wolontariuszka. Zauważyła przy tym, że co roku temat obrazu jest inny.

W prace sztabu w Toronto włączają się wolontariusze, zarówno Polacy, jak i Kanadyjczycy, którzy kwestują między innymi przy polskich sklepach czy polskich centrach. Organizowane są różne wydarzenia, jak wspólne orkiestrowe morsowanie. Kolejne Finały przyciągają uwagę coraz większej liczby Kanadyjczyków, którzy zaciekawieni kolorowe puszki, transparenty, dopytują, co to za akcja. W wydarzeniach - jak wspomniała pani Joanna - biorą udział znajomi i znajomi znajomych.

- W Kanadzie, a szczerze mówiąc na skalę światową, takiej akcji nie ma. Kanadyjczycy chętnie się do niej przyłączają, chcą być częścią czegoś fajnego, czegoś dobrego - podkreśliła.

Pani Joanna nie jest jedyną wolontariuszką sztabu w Toronto, która mierzy się z chorobą. - Niektórzy chcą o tym rozmawiać, niektórzy przechodzą ją w zaciszu, z rodziną. Jest to bardzo trudny temat i trzeba każdemu dać szansę, aby mierzył się z nim po swojemu - powiedziała.

- Po tym, jak ogłoszono temat tegorocznego Finału, zostałam poproszona w sztabie, żeby nagrać filmik. Było to dla mnie coś strasznego. Nie mogłam tego zrobić przez kilka tygodni. Nie wiedziałam, co powiedzieć i nie byłam pewna, czy chcę to w ogóle zrobić, bo się rozpłaczę. Niestety, ten temat dotyczy także mnie samej. Doszłam do wniosku, że to wszystko, co wydarzyło się wokół mojej choroby, mogę przekuć w coś dobrego - przyznała.

"Mierzenie się z tą chorobą jest dla mnie, dorosłego człowieka, okropne i traumatyczne. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, przez co muszą przechodzić dzieci. Jeśli można więc im w jakikolwiek sposób pomóc, one to docenią. Zachęcam was do wsparcia sztabu w Toronto" - powiedziała pani Joanna na nagraniu dla WOŚP.

"Nie chcę, żeby ludzie patrzyli na mnie przez pryzmat choroby. Ta choroba to nie ja". Cała rozmowa z Joanną Nalepą Magdziak
"Nie chcę, żeby ludzie patrzyli na mnie przez pryzmat choroby. Choroba to nie ja". Cała rozmowa z Joanną Nalepą MagdziakTVN24

WOŚP 2025. Letnia zadyma w środku zimy

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra od 1993 roku. Od 32 lat Fundacja WOŚP dzięki jednodniowym zbiórkom publicznym, które nazywane są Finałami - wspiera polski system opieki zdrowotnej: kupuje najnowocześniejszy sprzęt medyczny dla szpitali, prowadzi osiem ogólnopolskich programów medycznych, realizuje program edukacyjny oraz promuje zdrowy tryb życia i działania profilaktyczne.

W ciągu 32 Finałów WOŚP zebrała blisko 2,3 miliarda złotych, które przeznaczono na zakup 74,5 tysiąca najróżniejszych urządzeń medycznych. Podczas większości Finałów Orkiestra grała, aby poprawić jakość opieki medycznej dla dzieci. Ale nie tylko. Fundacja między innymi w ubiegłych dwóch latach prowadziła zbiórki również na rzecz osób dorosłych: w 2023 roku na walkę z sepsą, a w 2024 roku - na leczenie chorób płuc.

33. Finał WOŚP odbędzie się w niedzielę 26 stycznia, ale część tradycyjnych inicjatyw - jak na przykład warszawski Bieg "Policz się z cukrzycą!" - zorganizowana zostanie w sobotę 25 stycznia. Wszystkie najważniejsze wydarzenia będzie można śledzić na antenach TVN24, TVN, TTV, w serwisach MAX, Player.pl, TVN24 GO oraz w portalu tvn24.pl. 

Autorka/Autor:tmw/akw

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Europejczyków przestraszyła skala rozmów, które toczą się nad naszymi głowami, o sprawach, które dotyczą naszego europejskiego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa Ukrainy - przyznała w "Faktach po Faktach" Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Rady Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego, która uczestniczyła w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Przebieg Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "To nie było tylko nasze zaskoczenie"

Przebieg Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "To nie było tylko nasze zaskoczenie"

Źródło:
TVN24

W Wildze pod Garwolinem trwa gaszenie pożaru budynku dyskoteki. Ogień pojawił się podczas imprezy charytatywnej. Na miejscu działa 46 zastępów straży pożarnej. Pożar został już zlokalizowany.

Ogromny pożar dyskoteki pod Garwolinem

Ogromny pożar dyskoteki pod Garwolinem

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Donald Tusk zawsze miał taką ambicję, żeby trzymać się jak najdalej od wielkiego biznesu, od ludzi wielkich pieniędzy, bo uważał, że z tego tytułu można mieć tylko problemy. Mam wrażenie, że jakiś kopernikański przełom w nim nastąpił - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki w programie "W kuluarach". Wraz z reporterami Radomirem Witem oraz Arletą Zalewską komentowali propozycję Donalda Tuska skierowaną do Rafała Brzoski, którego zespół ma przygotować propozycje deregulacji dla przedsiębiorców.

"Kopernikański przewrót" Tuska

"Kopernikański przewrót" Tuska

Źródło:
TVN24

38-letnia Polka w Rzymie była latami przetrzymywana przez swojego włoskiego partnera w piwnicy. Mężczyzna został aresztowany pod zarzutem maltretowania, a kobieta uratowała się, ponieważ wykonała międzynarodowy znak prośby o pomoc - podała komenda policji w stolicy Włoch.

Latami była przetrzymywana w piwnicy. Polkę uratował jeden gest

Latami była przetrzymywana w piwnicy. Polkę uratował jeden gest

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę po południu w miejscowości Łękno w powiecie koszalińskim doszło do zderzenia samochodu osobowego z pociągiem regionalnym. 44-letni kierowca auta zginął na miejscu.

Tragedia na przejeździe kolejowym. 44-latek zginął na miejscu

Tragedia na przejeździe kolejowym. 44-latek zginął na miejscu

Źródło:
PAP

Europejscy urzędnicy nie powinni być zaskoczeni, a jednak działania administracji prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy, Rosji i europejskiej obronności w ostatnich dniach ich zszokowały - opisuje Reuters.

Dni, które zszokowały Europę

Dni, które zszokowały Europę

Źródło:
Reuters

Pogoda na jutro, czyli na poniedziałek 17.02. Noc będzie bardzo mroźna, lokalnie pojawią się słabe, przelotne opady śniegu. Dzień przyniesie słoneczną aurę. Termometry wskażą od -4 do 1 stopni.

Ta noc będzie lodowata. W dzień lokalnie poprószy śnieg

Ta noc będzie lodowata. W dzień lokalnie poprószy śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Intensywne opady śniegu uniemożliwiły lądowanie w Królewcu. Z tego powodu na lotnisku Poznań-Ławica lądował samolot A321 lecący z egipskiego Szarm el-Szejk. Na pokładzie było 216 pasażerów. Przed godziną 10 wyruszyli w dalszą podróż.

Leciał z Egiptu do Królewca, lądował w Poznaniu 

Leciał z Egiptu do Królewca, lądował w Poznaniu 

Źródło:
PAP
Sojusze na rozdrożu, czyli tydzień, który wstrząsnął Europą i Polską 

Sojusze na rozdrożu, czyli tydzień, który wstrząsnął Europą i Polską 

Źródło:
tvn24
Premium

Gdy 12 lat temu abdykował papież Benedykt XVI, świat oniemiał, bo po raz ostatni coś takiego wydarzyło się 700 lat wcześniej. W Watykanie mówi się coraz głośniej o możliwej abdykacji Franciszka. Obecnie choruje. Ostatnio zdecydował, że siostra Raffaella Petrini zostanie w marcu przewodniczącą Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.

Historyczna decyzja papieża Franciszka. Zakonnica będzie piastować najwyższe stanowisko w rządzie Watykanu

Historyczna decyzja papieża Franciszka. Zakonnica będzie piastować najwyższe stanowisko w rządzie Watykanu

Źródło:
Fakty TVN

Szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot potwierdził, że w poniedziałek w Paryżu odbędzie się nieformalny szczyt poświęcony bezpieczeństwu europejskiemu. Kancelaria francuskiego prezydenta poinformowała, że zaproszenie otrzymali przywódcy Wielkiej Brytanii, Włoch, Polski, Hiszpanii, Danii, Holandii oraz Niemiec. W szczycie mają uczestniczyć także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte.

"Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża. Wśród nich Polska

"Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża. Wśród nich Polska

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Dziennikarze Reutersa dotarli do treści ankiety z pytaniami dotyczącymi gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, jaką Stany Zjednoczone przesłały swoim europejskim partnerom. Kwestionariusz zawiera sześć pytań, jedno z nich dotyczy tego, czego Europejczycy potrzebują od Waszyngtonu. Europejscy dyplomaci w rozmowie z agencją przyznają, że nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie reakcji europejskich stolic na ankietę - niektórzy są bowiem zdania, że odpowiedź powinna być wspólna.

Waszyngton wysłał ankietę. Wiadomo, o co pyta Europejczyków

Waszyngton wysłał ankietę. Wiadomo, o co pyta Europejczyków

Źródło:
Reuters

Pani Paulina przygotowywała się do otwarcia salonu jubilerskiego, otworzyła sejf i wyciągała biżuterię. Wiedziała, że nie może nikomu otwierać. Kiedy jednak do drzwi zapukała kobieta w kurtce kurierskiej, zrobiła wyjątek. Wtedy do sklepu wtargnęło dwóch zamaskowanych mężczyzn.

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

Źródło:
TVN24

Nagrody BAFTA 2025 za nami. Najlepszym filmem i najlepszym filmem brytyjskim zostało "Konklawe" Edwarda Bergera. Brady Corbet - twórca filmu "The Brutalist" - zwyciężył w kategorii najlepszy reżyser. Dwie nagrody trafiły w ręce twórców amerykańsko-polskiej koprodukcji "Prawdziwy ból" Jessego Eisenberga.

BAFTA 2025. Oto zwycięzcy

BAFTA 2025. Oto zwycięzcy

Źródło:
tvn24.pl

Sprawa 78-letniej Czoi Mal Dza, skazanej 61 lat temu za odgryzienie kawałka języka mężczyźnie, który usiłował ją zgwałcić, zostanie ponownie rozpatrzona – podała w niedzielę agencja dpa. Kobieta zainspirowana ruchem #MeToo w 2020 roku, czyli 56 lat po zdarzeniu, złożyła wniosek o ponownie rozpatrzenie sprawy. Po latach przesłuchań sąd najwyższy uchylił pierwotny wyrok i zatwierdził apelację Czoi.

Odgryzła gwałcicielowi język, została skazana. Sąd wraca do sprawy

Odgryzła gwałcicielowi język, została skazana. Sąd wraca do sprawy

Źródło:
PAP

Giulio Comincioli - tak nazywał się włoski żołnierz pojmany we wrześniu 1943 roku przez Niemców na pograniczu włosko-austriackim, który trafił do obozu jenieckiego w Boguszach (Warmińsko-Mazurskie). Członkowie stowarzyszenia, którzy prowadzą na polach poszukiwania z wykrywaczem metali znaleźli nieśmiertelnik Włocha. Udało się im też dotrzeć do jego rodziny. Żołnierz przeżył wojnę, zmarł w wieku 93 lat. Społecznicy chcą przekazać nieśmiertelnik rodzinie.

Znaleźli nieśmiertelnik włoskiego żołnierza i odnaleźli jego wnuków

Znaleźli nieśmiertelnik włoskiego żołnierza i odnaleźli jego wnuków

Źródło:
tvn24.pl
Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W latach 60. w Ozieranach Małych (Podlaskie) mieszkało 200 osób, teraz zostało dwóch rolników i muzyk. Sołtys Leszek Skrodzki marzy o tym, żeby ponownie zaludnić wieś i proponuje, że wydzierżawi swoje działki oraz będzie pośredniczył w znalezieniu spadkobierców pustych domów we wsi.

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Źródło:
tvn24.pl

Czeska turystka wyszła w Karkonosze ze swoimi psami, ale na trasie uległa wypadkowi. Suczka Lucy, nie chciała opuszczać swojej właścicielki i weszła do śpiwora termicznego, w którym ta została umieszczona na czas transportu.

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Źródło:
tvn24.pl / karkonoszego.pl

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl