Umowa podpisana. Tramwaje mają dotrzeć do Wilanowa do końca przyszłego roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Prezes Tramwajów Warszawskich o podpisaniu umowy na budowę linii do Wilanowa
Prezes Tramwajów Warszawskich o podpisaniu umowy na budowę linii do Wilanowa TVN24
wideo 2/4
Prezes Tramwajów Warszawskich o podpisaniu umowy na budowę linii do Wilanowa TVN24

Tramwaje Warszawskie podpisały umowę z firmą Budimex na realizację prawie ośmiokilometrowej linii tramwajowej łączącej Mokotów z Wilanowem. Prezes TW Wojciech Bartelski zapowiedział, że tramwaje dojadą do ulicy Branickiego do końca przyszłego roku.

We wtorek na terenie zajezdni tramwajowej na Woli zwołano konferencję prasową dotyczącą budowy linii tramwajowej do Wilanowa. W spotkaniu uczestniczyli prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski oraz Artur Popko, prezes zarządu i dyrektor generalny firmy Budimex, która zwyciężyła w przetargu na wykonawcę inwestycji.

Umowa na tramwaj do Wilanowa

- Dziś podpisujemy umowę na siedem i pół kilometra torów tramwajowych i 13 platform przystankowych. Ale to, co najważniejsze, uruchamiamy oficjalnie opcję budowy tramwaju w całości, czyli do planowanego zakończenia jej na ulicy Branickiego w Wilanowie - powiedział Wojciech Bartelski. - Budimex już od dziś rozpoczyna prace przygotowawcze nad organizacją ruchu - dodał.

Zapowiedział również, że tramwaj, zgodnie z kontraktem, ma dojechać na Wilanów z końcem 2023 roku.

Odniósł się również do kwestii pozostałych odcinków planowanych w ramach magistrali tramwajowej łączącej Wilanów z Wolą. - Rozłożyliśmy kolejne odcinki na lata. Cały czas trwają prace projektowe, które są w zasadzie na ukończeniu. Będą one realizowane w latach 2024 - 2025. Mowa o odcinku wzdłuż ulicy Rakowieckiej oraz odcinku wzdłuż ulicy Bitwy Warszawskiej, który dowiąże się do tunelu budowanego przez firmę Budimex na Dworcu Zachodnim - powiedział Bartelski.

Prezes Tramwajów Warszawskich wspomniał również o odnodze linii przez ulicę Gagarina do skrzyżowania z Czerniakowską. Inwestycji realizowanej wspólnie z MPWiK. - Jesteśmy na etapie pozyskania pozwolenia na budowę. Latem tego roku rozpoczniemy prace - powiedział Bartelski.

Powstanie 7,5 kilometra nowych torów

Wykonawca będzie miał za zadanie zbudować 7,5-kilometrową trasę do Wilanowa. Nowa trasa zacznie swój bieg na ulicy Puławskiej przy ulicy Goworka. Liczącą aż 22 metry różnicę poziomów w kierunku Dolnego Mokotowa tramwaj pokona Goworka i Spacerową. Następnie linia będzie przebiegać prosto ulicami Belwederską i Sobieskiego w kierunku Miasteczka Wilanów.

Podczas konferencji prasowej padło pytanie o to, w jaki sposób tramwaje będą radziły sobie z pokonywaniem stromego odcinka trasy, wiodącego przez Goworka i Spacerową. Prezes Bartelski tłumaczył w odpowiedzi, że kwestie dopuszczalnych stromizn na trasach tramwajowych reguluje rozporządzenie ministra infrastruktury i odcinek trasy planowany na ulicy Goworka i Spacerowej mieści się w normach. Jak dodał, na przyszłej trasie będą poruszały się nowe tramwaje, których specyfikacja uwzględniała dostosowanie do przejazdów po stromiznach.

- Tam wzniesienie ma około dwóch, trzech procent - to o wiele mniej, niż możliwości obecnego taboru. Tramwaje mają kilka niezależnych systemów hamowania. Nie tylko mechaniczny, ale też elektromagnetyczny. Wdrapią się bez trudu i nie zsuną się. A na jesienną słotę i liście, tradycyjny piach jest skuteczną metodą i zapobiega ewentualnym poślizgom. Tak będzie w tym przypadku - uspokajał Bartelski.

Jak donosi "Gazeta Stołeczna", na razie nie powstanie natomiast planowana odnoga wzdłuż ulic św. Bonifacego, w kierunku pętli Stegny.

Długa droga do podpisania umowy

Wykonawcę nowej linii tramwajowej do Wilanowa wybrano na początku marca. W powtórzonym przetargu wygrała firma Budimex, która złożyła najkorzystniejszą ofertę - nieco ponad 685 milionów złotych. Jeden z oferentów zdecydował się zakwestionować wyniki postępowania przetargowego, ale ostatecznie jego odwołanie zostało wycofane. To otworzyło drogę do podpisania umowy.

Oferty w przetargu zostały otwarte jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Zgłosiło się wówczas siedem firm, z czego najtańszą ofertę przedstawił Budimex. Większość propozycji przekraczało miliard złotych. Ale najtańsza i tak była dwa razy większa, niż przewidziano w budżecie na inwestycję - miasto zabezpieczyło 495 milionów złotych.

Kwoty proponowane przez firmy udało się zbić w styczniu w aukcji elektronicznej - i tu ponownie najmniej zaproponował Budimex - jeszcze wtedy całość zamówienia wycenił na 732 miliony 234 tysiące złotych. W lutym okazało się, że aukcję internetową trzeba powtórzyć. Jedna ze startujących w przetargu firm - ZUE S.A. - złożyła odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, kwestionując sposób przyznawania punktów za doświadczenie pracowników konkurencyjnego Budimexu. Izba przyznała ZUE rację. Ale drugą dogrywkę też wygrał Budimex.

Podczas ostatniej sesji Rady Warszawy spółka Tramwaje Warszawskie została dokapitalizowana łączną kwotą 200 milionów złotych. Dzięki tej decyzji tramwajarze mogli podpisać umowę na budowę tramwaju do Wilanowa i wykorzystać prawo opcji, dzięki któremu trasa nie zakończy się na wysokości Stegien.

Koszt inwestycji a rosnące ceny materiałów budowlanych

Dziennikarze pytali podczas konferencji prasowej o to, czy koszt inwestycji nie ulegnie zmianom w związku z rosnącymi cenami materiałów budowlanych. - Liczymy na to, że firmy w momencie podpisywania konkretnych umów, firmy które wykonują te kontrakty, zabezpieczają się, jeśli chodzi o te podstawowe materiały. Po pandemii rosły ceny różnego rodzaju materiałów budowlanych, w tym stali. A dziś w momencie najazdu Rosji na Ukrainę te ceny idą do góry. Sytuacja jest bardzo trudna do przewidzenia - przyznał prezydent Trzaskowski.

- Mamy nadzieję, że będziemy mieścili się w kosztorysach, bo sytuacja miasta jest niesłychanie trudna. Ale też dziś bardzo trudno jest zawierać długoterminowe kontrakty na dostęp do materiałów, w związku z tym, że rynek jest bardzo rozchwiany. Dlatego wybieramy firmę z takim doświadczeniem, jak Budimex, bo wierzymy, że takie firmy są w stanie radzić sobie z takimi sytuacjami na rynku - dodał Trzaskowski.

Do kwestii finansowania odniósł się również prezes Tramwajów Warszawskich, który przyznał, że ostatnie miesiące nie były dla sprzyjające dla budżetu miasta i spółki. - Odcięty od wschodu rynek stali to jest bardzo istotna okoliczność w przypadku naszej inwestycji. Na szczęście znowelizowane prawo zamówień publicznych definiuje konieczność ustalania kwot indeksacyjnych, czyli są rezerwy na wypadek roszczenia wykonawcy o wzrost cen, wynikający z realnej sytuacji rynkowej - wyjaśnił Bartelski. Dodał, że w przypadku Tramwaju do Wilanowa suma ta wynosi 45 milionów złotych.

Autorka/Autor:dg, kk/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tramwaje Warszawskie

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl