Policja przestrzega: to zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. W miejscowości Wierzbowo (Mazowieckie) kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w słup energetyczny. Mężczyzna miał prawie 2,7 promila alkoholu w organizmie.
Dyżurny ciechanowskiej komendy został poinformowany o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w miejscowości Wierzbowo. Skierowani na miejsce policjanci zastali kierowcę opla, świadka zdarzenia oraz załogę straży pożarnej, która udzielała pierwszej pomocy sprawcy zdarzenia.
Prawie 2,7 promila u kierowcy opla
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, 42-letni kierujący oplem, mieszkaniec powiatu przasnyskiego, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup energetyczny. Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało prawie 2,7 promila alkoholu w jego organizmie. Na szczęście 42-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a pojazd został odholowany na strzeżony parking - podała aspirant Magda Zarembska, rzeczniczka ciechanowskiej policji.
Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 42-latkowi zarzutu kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. - Za popełnione przestępstwo grozi mu do trzech lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Odpowie on również za spowodowanie kolizji drogowej - dodała Zarembska.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja