Jak opisywał Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl, pod wodą znalazła się jezdnia Wisłostrady na wysokości Cytadeli. Samochody i autobusy poruszały się tam z minimalną prędkością. To efekt gwałtownej burzy, która w czwartek od rana przeszła nad Warszawą. Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej przyznawał rano, że wśród najbardziej dotkniętych ulewą dzielnic jest właśnie Żoliborz. Strażacy jeździli głównie do podtopień.
Ale zalana została także boczna jezdnia trasy S8 na wysokości wiaduktu tramwajowego przy Rembielińskiej, w stronę Wisły.
Reporter TVN24 Michał Gołębiowski relacjonował po godzinie 11, że warszawskie ulice są zakorkowane. Kierowcy powoli przejeżdżają przez zalane ulice.
Kolejne zalanie Wisłostrady
To nie pierwszy raz, kiedy woda znalazła się na jezdni Wisłostrady. Pojawia się przy okazji większych ulew. Podobne utrudnienia miały miejsce niemal rok temu, kiedy pod koniec czerwca nad Warszawą przeszła ogromna nawałnica. Wówczas jezdnia została zablokowana w obu kierunkach.
Winą za zalanie Wisłostrady ratusz obarczał wtedy odpowiedzialnych za zabezpieczenie budowy na terenie Cytadeli Muzeum Wojska Polskiego, podległego Ministerstwu Obrony Narodowej. Jak podawały władze miasta, brud zapchał studzienki, a te z kolei nie nadążały z odprowadzaniem wody.
Autorka/Autor: katke/r
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl