Stołeczny ratusz poinformował, że rozpoczynają się prace koncepcyjne nad nowym odcinkiem Trasy Mostu Marii Skłodowskiej-Curie (Północnego). Chodzi o fragment od Kasprowicza do przyszłej drogi ekspresowej S7. Warszawa podpisała umowę z projektantem. Zaproponowane zostały trzy warianty. Otwarta pozostaje kwestia budowy węzła Janickiego, który miałby połączyć obie trasy.
Trasa Mostu Marii Skłodowskiej-Curie (Północnego) prowadzi teraz od Modlińskiej do Kasprowicza. Obecnie rozpoczynane prace będą dotyczyły kolejnego odcinka: od Kasprowicza do trasy S7, która będzie budowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak poinformowali w komunikacie prasowym urzędnicy, opracowanie będzie składało się z trzech wariantów. W każdym z nich zostaną uwzględnione obustronne chodniki i drogi dla rowerów, a także zieleń. Opracowanie ma być zakończone w ciągu 24 miesięcy od dnia podpisania umowy. Ta została zawarta z firmą Promost Consulting. Koszt prac koncepcyjnych wyniesie 1,6 mln zł. Całość prac koordynuje Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta.
Wariant pierwszy
Pierwszy wariant zakłada zaprojektowanie drogi ruchu przyspieszonego klasy głównej (GP). Obejmuje dwie bezkolizyjne jezdnie główne z dwoma pasami ruchu każda (poprowadzone wiaduktami), a także jezdnie lokalne na poziomie gruntu ze skrzyżowaniami z ulicami: Kasprowicza, wyjazdem z pętli Młociny, Wólczyńską, Arkuszową i Rokokową na odcinku pomiędzy Arkuszową a S7.
Torowisko tramwajowe ma być zlokalizowane w pasie dzielącym Nocznickiego.
Wariant drugi
Dla wariantu drugiego przyjęta została klasa drogi głównej (G) lub głównej ruchu przyspieszonego (GP). Jezdnie główne poprowadzone byłyby wiaduktami co najmniej nad skrzyżowaniami z Kasprowicza i wyjazdem z pętli Młociny, z dopuszczeniem możliwości dodatkowych odcinków estakadowych lub tunelowych, o ile będzie to uzasadnione wynikami prognoz ruchu.
W tym wariancie zostanie przeanalizowana możliwość poprowadzenia torowiska po południowo-wschodniej stronie jezdni głównych.
Wariant trzeci
Trzeci wariant zakłada drogę klasy głównej (G) na poziomie gruntu z dwoma jezdniami po dwa pasy ruchu każda, oraz jezdnie serwisowe.
Podobnie jak w wariancie pierwszym, torowisko tramwajowe ma być zlokalizowane w pasie dzielącym ul. Nocznickiego.
Od lat planowana inwestycja
Przypomnijmy: w listopadzie 2021 roku Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska utrzymał w mocy decyzję środowiskową dla budowy drogi ekspresowej S7 Warszawa - Kiełpin przez Łomianki, czyli nowej wylotówki z Warszawy na Gdańsk.
To oznacza zielone światło dla planowanej od lat inwestycji, która w 2018 roku stanęła pod znakiem zapytania. Wtedy to ówczesny ratusz - z Hanną Gronkiewicz-Waltz na czele - odwołał się od decyzji środowiskowej, która pozwalała na budowę S7 w wariancie przebiegającym przez Bemowo.
Co z węzłem Janickiego?
Otwarta pozostaje również kwestia budowy węzła Janickiego między Wólką Węglową a Generała Maczka, gdzie Trasa Mostu Marii Skłodowskiej-Curie miałaby połączyć się z S7. Pierwotnie drogowcy z GDDKiA planowali budowę tego węzła, potem wypadł on z projektu, pozostała jedynie rezerwa terenu. To wywołało protesty wśród mieszkańców Bielan.
Brak węzła oznaczałby, że spora część ruchu nadal odbywać się będzie po staremu: przez środek Łomianek. Mało kto będzie bowiem chciał zjeżdżać z Wisłostrady na wiecznie zakorkowaną trasę S8, po to by utknąć w wąskim gardle na wysokości Mickiewicza i tędy dostać się do nowej "siódemki". Wielu kierowców wybierze starą trasę, a na nową ekspresówkę "wskoczą" dopiero za Łomiankami.
GDDKiA podkreślała wówczas, że włączenie Trasy Mostu Marii Skłodowskiej-Curie do drogi S7 jest zasadne, "ale zanim do tego dojdzie istnieje szereg uwarunkowań i uzgodnień, w konsekwencji wiążących porozumień i ustaleń pomiędzy samorządami, Warszawą i GDDKiA". W skrócie: wszystko zależy od zaawansowania prac na trasie oraz współfinansowania węzła Janickiego przez stołeczny samorząd.
Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka prasowa warszawskiego oddziału GDDKiA podtrzymuje to stanowisko. - Prowadzone są rozmowy z miastem w zakresie budowy węzła Janickiego - dodała.
Ratusz: węzeł musi sfinansować GDDKiA
- Zgodnie z informacjami jakie posiadamy, budowa węzła Janickiego jest wciąż planowana – GDDKiA nie podjęła decyzji o odstąpieniu od inwestycji. Jesteśmy w stałym kontakcie z tą instytucją. Samorząd prowadzi działania, do których zobowiązał się w zamian za budowę węzła przez GDDKiA - podkreślił Jakub Leduchowski, zastępca rzecznika prasowego stołecznego ratusza. - Umowa na prace koncepcyjne podpisana przez Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta stanowi element ustaleń. Droga w każdym z wariantów koncepcji, których wykonanie zleciliśmy, ma się włączać do tego węzła - dodał.
Leduchowski zaznaczył że sfinansowanie budowy węzła spoczywa na GDDKiA. - Miasto nie będzie finansować budowy węzła, o czym poinformowaliśmy GDDKiA. Budowa trasy ekspresowej to zadanie administracji centralnej. Nie możemy wyręczyć w tym rządu. Zwłaszcza, że sytuacja finansowa Warszawy jest trudna. W latach 2019-2023 Warszawa traci zawrotne 6 mld 100 mln zł wskutek rządowych decyzji - powiedział.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA, Value Engineering