Pożar karetki przy Motorowej

Na Pradze Południe spłonął ambulans
Na Pradze Południe spłonął ambulans
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
W sobotę w jednym z ambulansów wybuchł pożar. Pojazd spłonął doszczętnie. Jak podaje policja, ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do samozapłonu podczas jazdy. Na szczęcie nikt nie został poszkodowany.

Do pożaru ambulansu doszło w południe przy ulicy Motorowej. - Zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 12.05. Po przyjeździe na miejsce strażacy zastali pożar ambulansu w rozwiniętej fazie. Akcja gaśnicza trwała około 40 minut. Uczestniczyły w niej dwa zastępy straży pożarnej. Nie było osób poszkodowanych – poinformował Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej. Strażak dodał, że samochód stał na parkingu. - Nie doszło do uszkodzenia innych pojazdów – dodał.

Na miejsce została wezwana również policja. – Jak ustalili funkcjonariusze, doszło do samozapłonu pojazdu. Kierowca zobaczył dym wydobywający się spod maski, zatrzymał ambulans i wezwał służby – poinformowała Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.

Jak zauważył reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter, była to karetka prywatnego szpitala lub przychodni - była opisana nazwą innej firmy, niż Meditrans, który na co dzień obsługuje Warszawę i okolice. - Ambulans nie posiada również systemowego numeru, który mają karetki Meditrans - przekazał.

Czytaj także: