Informację potwierdziła policja.
- Kobieta w wieku 71 lat, pomimo reanimacji, zmarła na miejscu zdarzenia. Weszła pod samochód marki Ford - poinformowała Ewa Sitkiewicz z zespołu prasowego stołecznej policji.
Do tragedii doszło w okolicy skrzyżowania ulic Pełczyńskiego i Powstańców Śląskich.
- To jest niewielka uliczka, do potrącenia doszło około 50 metrów za skrzyżowaniem. Niecałe 300 metrów od miejsca wypadku na jezdni są progi zwalniające. Na miejsce przyjechały cztery radiowozy - relacjonował Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl
Według relacji świadków, kobieta potrącona przez forda focusa, była reanimowana przez kilkadziesiąt minut.
Wjazd w ulicę Pełczyńskiego był zablokowany. Kierowca samochodu był trzeźwy.
Śmiertelne potrącenie na Bemowie
md/mś