O takiej sytuacji kierowcy marzą właściwie codziennie, ale zdarza się od święta. W niedzielę stołeczne ulice w centrum świeciły pustkami. Policja informuje, że na razie na drogach jest w miarę bezpiecznie. Niestety wciąż nie brakuje osób, które wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Znikomy ruch w al. Jerozolimskich, pusto na Marszałkowskiej. Korków na próżno szukać też na placu Bankowym. Spokojnie przejedziemy ul. Słowackiego, bez problemów jest też na Marymoncie czy wreszcie na Wisłostradzie.
– Jeździ się bez problemów - podsumował Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl, który sprawdzał w świąteczną niedzielę sytuację na drogach.
"Jest spokojniej"
Stołeczna policja na razie nie podaje pełnych statystyk drogowych z pierwszych dni świąt. Z cząstkowych informacji wynika jednak, że w samą Wigilię funkcjonariusze zatrzymali 18 nietrzeźwych kierowców. - Ale ta liczba może się zwiększyć, gdy nadejdą informacje ze wszystkich dzielnic - zastrzega Andrzej Browarek z biura prasowego stołecznej policji.
- Na razie jest dużo spokojniej niż np.: podczas Wszystkich Świętych - dodaje Browarek. Nie obyło się jednak bez groźnych kolizji i wypadków.
W niedzielę po południu na ul. Lazurowej rannych zostało sześć osób. Do wypadku doszło u zbiegu z trasą S8. Z kolei w wigilijny wieczór w al. Stanów Zjednoczonych kierowca forda ściął latarnię i wylądował na dachu.
Polaków droga na święta
Niestety dane z całego kraju są dużo mniej optymistyczne. W przedświąteczny piątek i Wigilię na drogach w całym kraju doszło do 173 wypadków. Zginęły w nich 22 osoby a 211 zostało rannych. W ciągu dwóch dni policjanci zatrzymali 560 pijanych kierowców - poinformowała w niedzielę Komenda Główna Policji.
ran/par