Przed godziną 14:00 na Wale Miedzeszyńskim, przed skrzyżowaniem z ul. Peoni doszło do kolizji dwóch samochodów i ciężarówki. Według świadków, kierowca jednego z aut był pijany. Nikt nie został ranny. Nie było też większych utrudnień.
- Do kolizji doszło, gdy kierowca nissana najpierw otarł sie o volvo, a potem uderzył w ciężarówkę przewożącą kapustę - relacjonuje z miejsca zdarzenia Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak dodaje, według świadków wypadku, kierowca był pijany. - Ledwo trzymał się na nogach - stwierdził jeden z pasażerów rozbitej furgonetki. - Rzeczywiście, kierujący nissanem miał 1,9 promila alkoholu we krwi - potwierdził Tomasz Sitek z biura prasowego KSP.
Kierowca został skierowany na dodatkowe badania krwi. Samochody blokowały zatoczkę autobusową w kierunku centrum.