Nowa broń strażników miejskich. Kamery "wyczują" czerwone światło

Nowe urządzenia do kontrolowania kierowców
Źródło: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

Przejeżdżanie na czerwonym świetle to jedna z głównych przyczyn wypadków w stolicy. Są skrzyżowania, na których kierowcy łamią przepisy wyjątkowo często. Na jednym z nich straż miejska zainstalowała swoją "nową broń".

Nowe urządzenia już działają u zbiegu ul. Globusowej i Dźwigowej. - Kontrolują zarówno kierowców jadących ulicą Globusową w stronę Dźwigowej, jak i w kierunku przeciwnym - relacjonuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.

"To nie fotoradar"

Tym razem nie jest to klasyczny, żółty fotoradar. - To skrzyżowanie objęte zostało systemem kamer sprzężonych z sygnalizacją świetlną. Nie są to fotoradary, tylko urządzenia rejestrujące - mówi nam Monika Niżniak, rzecznika straży miejskiej.

I zaznacza, że zdecydowano się na montaż systemu u zbiegu Globusowej i Dźwigowej, bo kierowcy często nie stosują się tu do sygnalizacji świetlnej.

A jak działa nowy system? - Gdy zapala się czerwone światło, włączają się kamery, które rejestrują pojazdy przejeżdżające przez skrzyżowanie. Są tak ustawione, by rejestrować fragment skrzyżowania i linię, przed którą powinni zatrzymać się kierowcy. Możemy dzięki nim identyfikować nawet pojazdy jadący równolegle na dwóch pasach - tłumaczy Niżniak.

Obraz wideo przesyłany jest do centrali. - System daje nam dokładne dane, takie jak: tablice rejestracyjne pojazdu czy czas wjechania na skrzyżowanie od czasu zapalenia się czerwonego światła. Finalnie to funkcjonariusz, na podstawie dokładnej analizy obrazu wideo, podejmuje decyzję, czy doszło do złamania przepisów ruchu drogowego - dodaje Niżniak.

Pilotażowy program

Jak podkreśla rzeczniczka, to pierwsze takie urządzenie rejestrujące, zainstalowane w stolicy przez straż miejską. - Będziemy dokładnie monitorować jego pracę. Na razie nie podjęliśmy decyzji, czy inne skrzyżowania zostaną objęte taką kontrolą - zapewnia rzeczniczka.

Jak twierdzi straż, wjeżdżanie na czerwonym świetle to realny problem Warszawy. - To jedna z pięciu głównych przyczyn wypadków, do których dochodzi na terenie stolicy - tak wynika z danych policji - mówi Zbigniew Kąkol, zastępca naczelnika stołecznej straży miejskiej.

W TYM MIEJSCU ZAINSTALOWANO NOWE URZĄDZENIE:

Mapy dostarcza Targeo.pl

W tym roku strażnicy uruchomili fotoradary łapiące kierowców na takim wykroczeniu również na skrzyżowaniu Wołoskiej i Domaniewskiej.

Pod koniec ubiegłego roku żółte słupy stanęły też na skrzyżowaniu Jana Pawła II i al. Solidarności.

Fotoradar przy skrzyżowaniu al. Solidarności i al. Jana Pawła II

jb/ran

Czytaj także: