Do zatrzymania doszło na ulicy Nowowiejskiej w pobliżu placu Zbawiciela.
Informacje potwierdził rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz. - Tramwaj musiał się zatrzymać o 14.50, na sześć minut. Był to tramwaj linii numer 10 jadący w kierunku Wyścigów. Na szczęście kierowca się pojawił i sam usunął blokujące auto - przekazał Dutkiewicz.
Statystyki
To nie pierwszy taki przypadek w tym miejscu. Ale rzecznik Tramwajów Warszawskich pociesza, że ogólna skala zjawiska się zmniejsza. W roku 2017 przypadków, gdy tramwaje zostały zastawione przez nieprzepisowo stojące auta, było 42, tymczasem w 2018 - 36. Średni czas wstrzymania ruchu nie przekracza 15 minut, a całe zjawisko dotyczy tylko czterech z ponad 25 linii tramwajowych.
Jak wynika z informacji przekazanych przez Dutkiewicza, do zatrzymań dochodzi przy placu Zbawiciela i przy dwóch ulicach na Pradze w okolicy pętli Kawęczyńska i Stalowa. W większości przypadków samochody są usuwane w ciągu kilku minut.
Opłata nakładana na kierowcę za przyjazd holownika wynosi kilkaset złotych, a kierowca wstrzymujący ruch tramwajów musi liczyć się także z mandatem nałożonym przez straż miejską.
Korek w al. Prymasa Tysiąclecia
mp/b