Malowali buspas na moście. Był korek w stronę Pragi

Malowanie buspasa na moście Poniatowskiego
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
Na moście Poniatowskiego, którym prowadzi główny objazd zamkniętego po pożarze mostu Łazienkowskiego, w sobotę po południu drogowcy malowali buspas w stronę Pragi. Powodowało to duże utrudnienia w ruchu, które zaczynały się już na wysokości ulicy Żelaznej.

Od najbliższego poniedziałku mają zacząć działać buspasy na moście Poniatowskiego, Wale Miedzeszyńskim i w Al. Jerozolimskich - czytaj więcej na ten temat.

Malowanie pasów zaczęło się w sobotę. Buspas na Pragę będzie funkcjonował tylko w szczycie popołudniowym od godz. 15 do 19.

- Na przejazd między rondem Czterdziestolatka a rondem Waszyngtona trzeba przeznaczyć nawet pół godziny - powiedział po godz. 15 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. - Kierowcy są zaskoczeni, że w sobotnie popołudnie, kiedy spodziewają się, że sprawnie i szybko będą poruszać się po mieście, trafiają na takie utrudnienia. To nie jest dobry pomysł, żeby buspasy malować w dzień, nawet jeżeli to sobota. To powinno odbywać się w nocy - przekonywał reporter.

Przedsmak poniedziałku?

Po godz. 13.00 Targeo.pl podawało, że podróż autem Alejami Jerozolimskimi, od Marszałkowskiej i dalej trasą mostu do Zielenieckiej, zajmował około 20 minut. Na rondzie de Gaulle'a ruchem kierowała policja.

- Korki w poniedziałek mogą być podobne - ocenia Zieliński.

Malują buspas na moście - samochody stoją w korku

//lulu

Czytaj także: