Zamknięcie ul. Okularowej i zmiana organizacji ruchu na ul. Marsa poważnie utrudniają życie kierowcom. Korki są jeszcze większe niż dotychczas. Humoru zmotoryzowanym nie poprawia też fakt, że utrudnienia potrwają miesiąc.
Mimo porannego szczytu, kierowcy utknęli w korku w przeciwnym kierunku, niż zazwyczaj. – Stoją w stronę Rembertowa – relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. – W stronę centrum miasta ruch odbywa się w miarę płynnie – dodaje.
Mniej pasów dla jadących prosto
Problem leży w tym, że zmotoryzowani mają teraz do dyspozycji mniej pasów do jazdy na wprost w ul. Marsa, właśnie w stronę Rembertowa. – Kiedyś były dwa pasy, lewy służył do jazdy prosto i do skrętu w lewo w ul. Chełmżyńską, prawym można było też przejechać na wprost albo skręcić w prawo w Okularową – wyjaśnia Marcinczak. – Teraz lewa strona jezdni jest dla skręcających w lewo, a środkowy pas do jazdy prosto - dodaje.
Ponadto zamknięcie ul. Okularowej spowodowało, że kierowcy mogą zjechać z zakorkowanej ul. Marsa dopiero w ul. Rekrucką.
Modernizacja Marsa z rocznym poślizgiem
Kłopoty z przejazdem związane są z rozpoczętą właśnie, z niemal rocznym opóźnieniem, modernizacją ul. Marsa na odcinku Nadnieprzańskiej do Żołnierskiej. W miniony piątek wieczorem wyłączona z ruchu została ul. Okularowa (odcinek: Marsa Szpacza). Kierowcy muszą korzystać z objazdu poprowadzonego przez Rekrucką.
Dodatkowo ruch na ul. Chełmżyńskiej został przełożony na jezdnię tymczasową.
Utrudnienia potrwają do 30 września.
Modernizacja ul. Marsa początkowo miała się zakończyć w czerwcu tego roku. Jak pisaliśmy w zeszłym tygodniu już teraz wiadomo, że nastąpi to dopiero w czerwcu 2013 roku. Drogowcy mieli problem z przejęciem gruntów od właścicieli. Jak poinformowała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMID ostatnie działki przejdą na właśnoć miasta we wrześniu.
su//ec