Chcą otworzyć piwnice Pałacu Saskiego dla zwiedzających

Źródło:
PAP
Prace ziemne związane z odbudową Pałacu Saskiego (wideo z października 2022)
Prace ziemne związane z odbudową Pałacu Saskiego (wideo z października 2022)Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
wideo 2/7
Prace ziemne związane z odbudową Pałacu SaskiegoTomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

W połowie maja piwnice Pałacu Saskiego mogą zostać otwarte dla zwiedzających. Rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński przekazał, że część starych murów znajduje się w złym stanie i najpewniej będzie konieczna ich rozbiórka. Prace związane z odbudową zabytkowego kompleksu na placu Piłsudskiego powinny ruszyć w 2025 roku. Inwestor planuje, że będą trwały pięć lat.

Odbudowa Pałacu Saskiego ma polegać na przywróceniu historycznych gmachów w formie, jaką znamy z materiałów z sierpnia 1939 roku. W ramach inwestycji przywrócone zostaną także Pałac Brühla i kamienice przy ulicy Królewskiej. Dawniej tym miejscu mieściły się Sztab Generalny Wojska Polskiego i Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Pierwszą próbę wysadzenia budynków w powietrze niemieckie oddziały podjęły 27 grudnia 1944 r. Dwa dni później dokończyły dzieła. Proces wyburzania Pałacu Saskiego przetrwał jedynie fragment środkowych arkad z centralną częścią monumentu. 1 listopada 1925 roku złożono tu szczątki Nieznanego Żołnierza, a po wojnie pomnik odtworzono w formie trwałej ruiny.

- Odbudowa pałacu rozpoczęła się w sierpniu 2022 roku, kiedy został wygrodzony teren pod przyszły Pałac Saski. W połowie września weszliśmy z pracami ziemnymi polegającymi na usunięciu piasku, który został wsypany w piwnice 14 lat temu przy poprzedniej próbie odbudowy pałacu - przypomniał rzecznik prasowy spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński.

Wyjaśnił, że przerwanie wtedy inwestycji zostało spowodowane przesunięciem środków w budżecie miasta Warszawy na budowę mostu Północnego. - Odbudowa Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz trzech kamienic przy ulicy Królewskiej to inwestycja finansowana z budżetu państwa, a nie przez miasto stołeczne Warszawa - zaznaczył.

Według Kulińskiego mury odsłonięte 14 lat temu podległy erozji i częściowo będą musiały zostać rozebrane. - W najlepszym stanie są te najstarsze mury. Im mury młodsze i młodsza cegła, tym jest bardziej krucha i stan niestety gorszy. Nie ma co ukrywać, 14 lat temu, kiedy zakopywano piwnice, nie wszystko zostało wykonane zgodnie ze sztuką konserwatorską, nie wszystkie mury były odpowiednio zabezpieczone i to widać - zaznaczył.

Ponad 100 tysięcy metrów powierzchni użytkowej

Wygrodzenie placu Pałacu Saskiego to obecnie ponad 900 metrów samego płotu z wyciętymi wizjerami na poziomie dla dzieci i dorosłych, przez które można zajrzeć na plac budowy.

- Nie chcieliśmy, aby przez osiem lat to był nudny i smutny płot. Dlatego, oprócz wizjerów na ogrodzeniu, mamy wystawę "Okruchy przeszłości". To 72 artefakty historyczne wykopane podczas prac archeologicznych 14 lat temu, które dzięki uprzejmości Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum Warszawy mogliśmy sfotografować i skatalogować pod czujnym okiem archeolożki pani Joanny Borowskiej, która jest kustoszem wystawy - wyjaśnił.

Jak podkreślił Kuliński projekt odbudowy jest "olbrzymim wyzwaniem inżynieryjnym i architektonicznym". - To w przyszłości będzie ponad 100 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Piwnice na poziomie minus jeden, parkingi na poziomie minus dwa i minus trzy. Na poziomie minus cztery będziemy mieli poziom techniczny. Na górze musimy odwzorować wszystko tak jak to wyglądało w sierpniu 1939 roku, ale jednocześnie dostosować to do obecnych realiów - powiedział.

Pałac Saski po odbudowie - wizualizacja niepodlegla.gov.pl / palacsaski.pl

Wkrótce rusza konkurs na koncepcję architektoniczną

Na przełomie stycznia i lutego zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny na wygląd wewnętrzny budynku w zachodniej pierzei Placu Piłsudskiego.

- W sierpniu mam nadzieję, że wyłonimy pracę koncepcyjną, tak aby wczesną jesienią podpisać umowę z konkretnym biurem architektonicznym. W 2024 roku zostanie ogłoszony przetarg na generalnego wykonawcę, który w styczniu 2025 roku wejdzie na plac budowy i w 2030 roku pierwsi użytkownicy wejdą do gotowych pomieszczeń - wyjaśnił. Wyraził nadzieję, że "w maju 2023 roku na święto Ogrodu Saskiego uda się otworzyć piwnice dla zwiedzających".

Pałac Brühla po odbudowie - wizualizacja niepodlegla.gov.pl / palacsaski.pl

Odbudowa Pałacu Saskiego

Zgodnie z zapisami ustawy z 11 sierpnia 2021 roku o realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej odtworzone gmachy zostaną przeznaczone na potrzeby Kancelarii Senatu RP, Mazowieckiego Urzędu wojewódzkiego oraz instytucji kulturalnych i społecznych.

- Odbudowany Pałac Brühla, Pałac Saskiego i kamienice od strony ulicy Królewskiej to będzie oddanie Warszawie to, co powinno być już dawno oddane, odbudowane to, co nigdy nie powinno być zniszczone. Pałac Saski będzie dostępny dla wszystkich, będzie hubem kultury podobnym do Centrum Nauki Kopernik. To będzie miejsce skupiające dziesiątki tysięcy turystów rocznie, które sprawi, że Ogród Saski stanie się zielonym salonem Warszawy, a Plac Piłsudskiego stanie się wizytówką Warszawy, jak to było przed wojną - podsumował Kuliński.

Oddanie do użytku gmachów Pałacu Brühla, Pałacu Saskiego i kamienic zaplanowane jest w 2030 roku.

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl