Wiadomości o charakterze seksualnym i zarzuty o mobbing na uczelni. Rektor: nie będę się odnosił

Ministerstwo reaguje w sprawie nieprawidłowości na Uniwersytecie w Siedlcach (zdj. ilustracyjne)
Siedlce (Mazowieckie)
Źródło: Google Earth

Jest reakcja resortu nauki i szkolnictwa wyższego w sprawie doniesień o nieprawidłowościach na Uniwersytecie w Siedlcach. - Poprosimy rektora o bardzo szybkie wyjaśnienia - powiedziała w czwartek wiceministra nauki Karolina Zioło-Pużuk. Chodzi o informacje o niestosownych wiadomościach wysyłanych do podwładnych przez rektora oraz mobbing, o czym napisała Wirtualna Polska.

Dziennikarze ustalili, że rektor Uniwersytetu w Siedlcach prof. dr hab. Mirosław Minkina wysyłał do podwładnych wiadomości o charakterze seksualnym. Według informacji WP rektor miał również, w zamian za poparcie w wyborach rektorskich, oferować jednemu z wykładowców dodatkowo płatne stanowisko i zatrudnienie jego żony. Przez pracowników uniwersytetu, cytowanych w materiale WP, władze uczelni są również oskarżane o mobbing.

WP informowała, że prorektor ds. innowacji i współpracy dr hab. Malina Kaszuba, profesor uczelni, miała wysłać do ok. 400 pracowników Uniwersytetu w Siedlcach wulgarny wiersz. Miała to być odpowiedź na głosy krytyki po tym, jak prorektorce i sekretarce rektora przyznano uczelniane działki.

Reakcja ministerstwa

Wiceszefowa Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) Karolina Zioło-Pużuk odniosła się do sprawy: - Uniwersytety są miejscami wyjątkowymi, a pracownicy nauki i rektorzy to osoby, od których wymagamy najwyższych standardów. Takie standardy w środowisku naukowym obowiązują. Właśnie dlatego tak bolesne są sytuacje, w których ktoś je łamie.

Wiceministra nauki zapowiedziała, że resort weźmie Uniwersytet w Siedlcach pod lupę. - Nie zostawimy tego i nie zamieciemy pod dywan. Poprosimy rektora o bardzo szybkie wyjaśnienie tej sprawy i będziemy postępować dalej - zaznaczyła.

Przypomniała, że MNiSW przygląda się problemowi mobbingu na polskich uczelniach. - Pod koniec maja rozpocznie pracę zespół do spraw przeciwdziałania mobbingowi. Jego celem będzie między innymi wypracowanie standardów postępowania w przypadku zgłoszenia mobbingu, ale też poszukiwanie możliwości zmiany prawa w zakresie lepszego zapobiegania mobbingowi i szybszego reagowania na takie wydarzenia - poinformowała.

- Bardzo współczuję wszystkim osobom, które są ofiarami mobbingu. Jestem przejęta ich odwagą, że zdecydowały się o tym głośno mówić, bo to jest trudne w każdym miejscu pracy - powiedziała.

Podkreśliła, że resort chce, by uczelnie były dobrymi i bezpiecznymi miejscami pracy, a także miejscami bezpiecznego uczenia się i rozwoju. - Chcę to zadanie uczynić jednym z moich celów w ministerstwie nauki - zadeklarowała Zioło-Pużuk.

Rektor: nie będę się odnosił

Rzeczniczka uczelni dr Beata Gałek przesłała Polskiej Agencji Prasowej oświadczenie: "W związku z publikacją artykułu na portalu internetowym Wirtualna Polska informujemy, że nie będziemy odnosić się do treści w nim zawartych, które często dotyczą sfery życia prywatnego pracowników Uniwersytetu i nie są związane z bieżącym funkcjonowaniem uczelni. Mając na uwadze jak najszybsze wyjaśnienie sprawy, władze uczelni zadeklarowały pełną gotowość do współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego w tym zakresie".

Podobny komunikat pojawił się na stronie uczelni i został podpisany przez rektora prof. dr hab. Mirosława Minkinę. "W związku z publikacją artykułu na portalu internetowym Wirtualna Polska informuję, że nie będę odnosił się do treści w nim zawartych, które często dotyczą sfery życia prywatnego i nie są związane z bieżącym funkcjonowaniem uczelni" - czytamy w komunikacie. Rektor przekazał, że "z zadowoleniem i ulgą" przyjął deklarację wyjaśnienia sprawy przez wiceministrę Zioło-Pużuk. Na koniec zadeklarował "pełną współpracę i pomoc w ustaleniu faktów".

Czytaj także: