Były już węże, jaszczurki, ale po raz pierwszy do siedziby straży miejskiej trafił… kameleon. – Zadzwonił do nas mieszkaniec Bemowa, który znalazł go w lesie – wyjaśnia Monika Niżniak, rzeczniczka strażników.
- Kameleon ma uszkodzony pyszczek i ogon, ale na szczęście nie są to poważne rany. Trafił do nas w niedzielę późnym wieczorem. Dziś rano przekazaliśmy go do stołecznego zoo – informuje rzeczniczka straży miejskiej.
Pyton w akademiku
Porzucone egzotyczne zwierzęta w stolicy to nic nowego dla strażników. W połowie lipca po pustych korytarzach jednego z warszawskich akademików pełzał ponad 1,5 metrowy pyton drzewny. Cenny gatunek pytona został odłowiony przez funkcjonariuszy z Ekopatrolu i przewieziony do zoo.
- Trafiają do nas różne gatunki zwierząt, ale kameleona nie pamiętam – komentuje Niżniak.
par
Źródło zdjęcia głównego: | Straż miejska