Zaufał komornikowi i sądowi. Stracił pół miliona złotych

Reportaż "Blisko Ludzi" TTV
Reportaż "Blisko Ludzi" TTV
TTV
Reportaż "Blisko Ludzi" TTVTTV

Pan Andrzej Wrzesień kupił na licytacji komorniczej działkę w okolicach lotniska Okęcie za blisko pół miliona złotych. Jednak ani komornik, ani sąd nie dopilnowali, by transakcja została zapisana w księdze wieczystej. Nieuczciwy właściciel, sprzedał więc ziemię po raz drugi - teraz już osobiście, bez pośrednictwa sądu i komornika. Tym samym pierwszy nabywca działki, który wpłacił na konto sądu prawie 460 tys. złotych został z pustymi rękoma - bez ziemi i bez pieniędzy. Sprawą zajął się reporter programu "Blisko Ludzi" TTV Piotr Sawicki.

Pan Andrzej zakupił działkę 8 lat temu podczas licytacji komorniczej. Cała wylicytowana kwota, 460 tysięcy złotych, trafiła do sądowego depozytu. Jednak w świetle prawa nadal pan Andrzej nie jest właścicielem działki, co więcej nie może też odzyskać swoich pieniędzy.

- Dla mnie była to normalna transakcja. Byłem klientem sądu. To złodziejstwo w świetle prawa. Straciłem płynność finansową, ledwo wiążę koniec z końcem a pieniądze leżą – żali się Andrzej Wrzesień i ocenia, że cała sytuacja to wynik błędów i niedopatrzeń popełnionych przez sąd i komornika.

Kiedy po uprawomocnieniu się decyzji o sprzedaży działki, pan Andrzej chciał wpisać się do księgi wieczystej. Wtedy okazało się, że ma ona już innych właścicieli. Wrzesień usłyszał, że po komorniczej licytacji, właściciel działki sprzedał ją po raz drugi. Wszystko dlatego, że komornik i sąd nadzorujący jego pracę, nie wpisali do księgi wieczystej informacji, że nieruchomość jest przedmiotem licytacji. Właściciel wykorzystał tę sytuację i sprzedał ją po raz drugi.

Sąd i komornik też winni

Zdaniem prawników sąd i komornik są współwinni zaistniałej sytuacji. – Uważam, że jest to niedopełnienie obowiązku w tak znacznym stopniu, że możemy mówić o przestępstwie. Widocznie nikt nie próbował nawet zajrzeć do akt księgi wieczystej – twierdzi mec. Lech Obara.

Pan Andrzej przez lata próbował walczyć o zakupioną ziemię. – W sądzie usłyszałem, że mam pecha i nie mam żadnych praw do tej ziemi – wspomina. Co najdziwniejsze, gdy pan Andrzej chciał odzyskać pieniądze wpłacone za działkę, sąd podjął decyzję, że zostaną one przeznaczone na spłatę długów właściciela nieruchomości.

Komornik, który prowadził tę sprawy jest na zwolnieniu lekarskim. Z kolei sędziowie, którzy nadzorowali jego pracę i zdecydowali o przekazaniu pieniędzy z depozytu na spłatę długu, choć nie chcieli wypowiedzieć się przed kamerą, to poza nią stwierdzili, że nie mają sobie nic do zarzucenia. Dodali, że nie zamierzają zrobić nic, by pan Andrzej odzyskał swoje pieniądze.

Paragrafy nie pozwalają

Zwrot pieniędzy nie jest możliwy, ponieważ nie pozwalają na to przepisy. – Na komorniku ciąży obowiązek złożenia wniosku o ujawnienie wzmianki o toczącej się egzekucji. To są obowiązki komornika – tłumaczy Katarzyna Kisiel, rzecznik sądu okręgowego w Warszawie.

Sąd nie czuje się winny zaistniałej sytuacji. – Nie mamy poczucia, że człowiek został skrzywdzony. W tej sprawie zapadały prawomocne rozstrzygnięcia – dodaje Kisiel.

Powinni teraz pomóc

Zdaniem mecenasa Obary są przepisy, które przewidują przywrócenie stanu zgodnego z prawem. – Sędziemu zabrakło empatii i poczucia sprawiedliwości – uważa prawnik.

Posłanka PO Lidia Staroń z sejmowej Komisji Sprawiedliwości Praw Człowieka uważa, że sędziowie powinni stanąć teraz po stronie pana Andrzeja. – W wyniki tego co się stało, to te instytucje powinno mu pomóc – przekonuje Staroń, która w tej sprawie postanowiła zainterweniować ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego.

Wysłała wnioski o ponowne rozpatrzenie sprawy oraz zawiadomienie o przestępstwie popełnionym przez komornika i błędach sądu. – Jedni i drudzy powinni ponieść odpowiedzialność, a pan Andrzej powinien odzyskać pieniądze albo ziemię – uważa posłanka PO.

Oszukany w majestacie prawa

W sprawie komornika postępowania dyscyplinarnego nie wyklucza Naczelna Rada Komornicza. Sprawa zajmuje się też prezes warszawskiego Sądu Rejonowego, która zbada na jakim etapie postępowania sądowego doszło do rażących uchybień. Jak dowiedział się nieoficjalnie Piotr Sawicki, do tego czasu pieniądze pana Andrzeja mają pozostać w depozycie.

Ruszył już proces o oszustwo przeciwko Dariuszowi S., który sprzedał po raz drugi zlicytowaną działkę. S. nie przyznaje się on do oszustwa i nie chce komentować sprawy.

MATERIAŁ POCHODZI Z SERWISU TTV.PL

Piotr Sawicki, "Blisko Ludzi" TTV

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl