Pierwszy informację podał portal NadarzynTV, który od lat śledzi poczynania władz tej podwarszawskiej gminy.
- Komputery, drukarki i inny sprzęt teleinformatyczny były doposażeniem gminy dla komisariatu. Teraz wójt zabrał je z powrotem. Niewykluczone, że to zemsta za zatrzymanie w wakacje jego zastępcy Tomasza M., który pijany prowadził samochód - mówi nam Wiktor Majewski z portalu NadarzynTV. - Wicewójt dalej pracuje w urzędzie. Różnica jest taka, że nie przychodzi na sesje rady gminy. Może obawia się pytań mieszkańców i radnych? – zastanawia się nasz rozmówca.
Zastępca miał ponad 3 promile
Wicewójta zatrzymano 3 sierpnia w Ruścu, w gminie Nadarzyn. Trzykrotne badania trzeźwości wykazały w organizmie mężczyzny ponad 3 promile alkoholu. O sprawie informowaliśmy na tvnwarszawa.pl. Urzędnikowi przedstawiono zarzuty prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Proces trwa, natomiast sam M. dalej pracuje w urzędzie.Czy odebranie sprzętu informatycznego było konsekwencją interwencji policjantów? Nie wiadomo. Formalnie wójt mógł odstąpić od umowy bez podania przyczyn. Jednak wcześniejsze doposażenie policji przez samorząd miało zapewnić sprawniejszą i bardziej efektywną obsługę mieszkańców, a wiec pośrednio poprawić bezpieczeństwo.W kontekście zatrzymania przez nadarzyńskich policjantów pijanego urzędnika, wydaje się, że cel został osiągnięty.
Wójt nie podał przyczyny
Chcieliśmy zapytać wójta wprost czy zabranie komputerów to rewanżu za zatrzymanie jego zastępcy. Jednak w sekretariacie Janusz Grzyba dowiedzieliśmy się, że przez cały dzień będzie nieobecny.
Natomiast do sprawy odniosła się sama Komenda Stołeczna Policji. W oświadczeniu wylicza, że komisariatowi w Nadarzynie odebrano dwa komputery, dwie drukarki, dwie niszczarki oraz modem z opłaconym internetem.
"W dniu 21 września 2016 roku z pismem o zwrot użytkowanego sprzętu wystąpił Wójt Gminy Nadarzyn, powołując się na zapis umowy umożliwiający odstąpienie od niej bez podania przyczyny. Zgodnie z zapisami umowy sprzęt teleinformatyczny został zwrócony do Urzędu Gminy Nadarzyn w dniu 26 października br" - czytamy w oświadczeniu policji.
O samej interwencji piszą, że była "przeprowadzona w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami, a funkcjonariusze wykazali się w jej trakcie profesjonalizmem i całkowitą bezstronnością, postępując adekwatnie do zaistniałego zdarzenia".
Jak podaje komenda stołeczna, brakujący sprzęt został już uzupełniony.
skw/b
Źródło zdjęcia głównego: KSP/UG Nadarzyn