W al. Solidarności kierowca tak niefortunnie zaparkował swój samochód, że zablokował przystanek autobusowy. Z pomocą musieli przyjść pracownicy z pobliskiej budowy.
- Samochód był tak zaparkowany, że blokował przystanek naprzeciwko Dworca Wileńskiego. Ruch był tam naprawdę duży, więc sprawę w swoje ręce wzięli robotnicy z pobliskiej budowy metra – mówi Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Poniedziałkowy poranek bez placu Wileńskiego:
lata/par
Plac Wileński po zmianach
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl