Wreszcie mogli sobie zrobić selfie

Zwycięskie selfie po meczu z Effectorem Kielce
Zwycięskie selfie po meczu z Effectorem Kielce
Źródło: ONICO AZS Politechnika Warszawska

Od kilku sezonów siatkarze ONICO AZS Politechniki Warszawskiej mają pewien rytuał - po wygranym meczu robią sobie w szatni "zwycięskie selfie". Zdjęcia z twarzami pełnymi radości stołeczni kibice nie oglądali jednak od czterech kolejek. Dziś je zobaczyli.

"Inżynierowie"grali na wyjeździe z Effectorem. Kielecki zespół - choć teoretycznie słabszy - zajmował w tabeli 8. lokatę - był o 3 oczka wyżej od drużyny z Warszawy. Mimo to przed meczem, jak i przed spotkaniem poprzednich dwóch kolejek, warszawianie wierzyli w przełamanie.

Przy 2500 widzów mecz zaczęli bardzo mocno. W początkowej fazie pierwszego seta gra była wyrównana. Potem "Inżynierowie" odskoczyli i partię wygrali do 17. Dużo punktowali Filip i Wrona. 4 punkty Politechnika zdobyła 4 blokiem.

W drugim secie też zaczęło się od wyrównanego stanu punktowego. W drugiej części tej partii Politechnika wypracowała 4 punktowe prowadzenie, ale z wyniku 19-15 dla "Inżynierów" zrobiło się 19-19. Gospodarze mieli nawet setbola, ale ostatecznie set rozstrzygnął się na przewagi. Politechnika wygrała 30-28.

Trzecią partię otworzyli kielczanie. Zdobyli dwa punkty i prowadzenie utrzymali do końca partii. 25-22 i 1-2 w meczu.

Kolejnego seta Politechnika zaczęła zdeterminowana. Warszawscy siatkarze prowadzili nawet sześcioma punktami (10-4). Potem rywale odrobili część strat, ale wyniku nie dogonili. W secie 25-23, a w meczu 3-1 dla ONICO AZS Politechniki Warszawskiej.

Kolejny mecz warszawian 29.11 w Radomiu. Najbliższy występ na własnym parkiecie 3.12 na Torwarze.

Czytaj także: