Kryminalni ze Śródmieścia zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzanych o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Narkotyki przetrzymywane były między innymi w słoiku w lodówce. Grozi im do 10 lat więzienia.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego namierzyli parę, która miała być w posiadaniu znacznej ilości narkotyków.
- Trop zaprowadził kryminalnych na ulicę Pokorną w Warszawie. To tam zatrzymali kobietę i mężczyznę siedzących w samochodzie. Przy 28-latku policjanci znaleźli mefedron i marihuanę. Kolejnym krokiem było przeszukanie ich mieszkań. U 28-latka na blacie kuchennego stołu kryminalni znaleźli wagę elektroniczną służącą do porcjowania narkotyków oraz tak zwane dilerki z narkotykami - powiedział nam Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej policji.
Wagi, torebki, słoik
W mieszkaniu jego koleżanki również na blacie kuchennego stołu policjanci znaleźli trzy wagi dilerskie, torebki z zapięciem strunowych z narkotykami oraz szklany pojemnik z kolejnymi środkami odurzającymi. - Ponadto w lodówce ukryty był jeszcze jeden szklany słoik z narkotykami, plastikowy pojemnik, pakiety z foli termozgrzewalnej oraz foliowe torebki, wszystko wypełnione różnego rodzaju środkami odurzającymi. W sumie kryminalni zabezpieczyli ponad kilogram narkotyków - dodał.
Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani a znalezione narkotyki zabezpieczone, jako dowód w sprawie. Para usłyszała już zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP I, Śródmieście