54-latek z Targówka usłyszał zarzut próby korupcji policjantów - przekazała Komenda Stołeczna Policji. Zaproponował im 200 złotych w zamian za to, by zamiast na komisariat, odwieźli go do domu. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia.
W czwartek warszawska policja poinformowała o przedstawieniu zarzutu próby korupcji policjantów 54-latkowi z Targówka. Do zdarzenia doszło w środę, 27 grudnia 2023 r. Policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego komisariatu na Targówku interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym awantury pomiędzy 54-latkiem i jego byłą partnerką.
Oferował policjantom 200 złotych
Zgłaszająca kobieta poinformowała policjantów, że pomiędzy nią a jej byłym partnerem doszło do kłótni. Mężczyzna miał uniemożliwić jej dokończenie wyprowadzki, był wobec niej agresywny i wulgarny oraz szarpał ją.
Po przybyciu policjantów na miejsce 54-latek zachowywał się agresywnie, przeklinał, wymachiwał rękami i ignorował polecenia funkcjonariuszy. Czuć było od niego silny zapach alkoholu. Policjanci użyli wobec niego środków przymusu bezpośredniego i założyli mu kajdanki, a następnie umieścili go w radiowozie.
Jak informują w komunikacie prasowym funkcjonariusze, w trakcie przejazdu do komisariatu 54-latek zaproponował mundurowym, że da im 200 złotych za to, żeby zakończyli interwencję i zostawili go w mieszkaniu.
Zarzuty
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Następnego dnia funkcjonariusze doprowadzili go na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ gdzie przedstawiono mu zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej policjantom i nakłaniania ich do naruszenia przepisów prawa. 54-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Czytaj też >>> Jechali na interwencję, zatrzymali się na słupie
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Stołeczna Policji