Raper Pjus spocznie na Powązkach Wojskowych. Bliscy zmarłego Karola Nowakowskiego poinformowali, że pogrzeb odbędzie się w poniedziałek 24 stycznia.
Pjus, czyli Karol Nowakowski zmarł w środę podczas operacji. Informację o jego śmierci podała dzień później Polska Agencja Prasowa. Rodzina rapera ogłosiła we wtorek datę pogrzebu. "Dnia 12 stycznia 2022 roku w wieku 39 lat zmarł cudowny mąż, wspaniały syn i brat, kochany zięć, wyjątkowy przyjaciel i niesamowity człowiek Karol "Pjus" Nowakowski. Msza święta żałobna zostanie odprawiona w sali ceremonialnej Domu Pogrzebowego Cmentarza Wojskowego na Powązkach w poniedziałek 24 stycznia 2022 roku o godzinie 13.15" - poinformowali bliscy muzyka w nekrologu.
Po nabożeństwie trumna z ciałem Pjusa zostanie odprowadzona do grobu na Powązkach Wojskowych.
Choroba nie powstrzymała go przed tworzeniem muzyki
W swojej karierze Pjus występował z 2cztery7, Mesem, Numerem Razem, Molestą Ewenement, Pezetem czy Eldo. Od 2004 roku artysta zmagał się z ciężką chorobą - neurofibromatozą typu 2. Jego nerwy słuchowe oraz kręgosłup objęły zmiany nowotworowe. Kilka operacji ich usunięcia udało się sfinansować dzięki akcji charytatywnej zorganizowanej przez środowisko muzyczne. W wyniku zabiegów raper utracił jednak całkowicie zmysł słuchu, który został przywrócony w 80 procentach dzięki dwóm implantom pniowym.
Po rekonwalescencji powrócił do tworzenia muzyki. Opublikował wówczas płytę "Life After Deaf", czyli "Życie po byciu głuchym". Na płycie znalazł się utwór "Głośniej od bomb" poświęcony Plutonowi Głuchoniemych walczącemu w Powstaniu Warszawskim. W 2017 roku raper wydał kolejny album "Słowowtóry". Jego teksty wykonywali na płycie inni raperzy, ponieważ nawrót choroby nowotworowej osłabił jego głos.
- Był ikoną walki i tego, że się nie poddawał. On wjeżdżał do szpitala jak do warsztatu. Chciał po prostu szybko wyzdrowieć i wracać do swoich planów. Nie zamartwiał się sobą, reagował jak rycerz na wszystkie odniesione rany i to było piękne - wspominał w rozmowie z TVN24 raper i producent Ten Typ Mes. Dodał, że choroby nie stanowiły o tożsamości Pjusa. - Pomiędzy tymi hardcore'owymi operacjami cały czas tworzył i wymyślał nowe patenty na przyszłość, nowe patenty na to, jak wyrazić siebie i pomóc innym - zaznaczył.
Źródło: tvnwarszawa.pl