Policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę podejrzanego o wyniesienie z firmy, w której pracował, sprzętu elektronicznego o wartości ponad 70 tysięcy złotych. Przyznał się do winy. Grozi mu pięć lat więzienia.
Funkcjonariusze policji z Mokotowa zatrzymali 28-latka, którego podejrzewali o kradzież 13 laptopów, dwóch minikomputerów stacjonarnych i 28 dysków, wartych około 71 500 złotych z jednej firm przy ulicy Chełmskiej. Mężczyzna został zatrudniony w marca 2021 roku.
O brakach w wyposażeniu sklepu policja została poinformowana przez kierownictwo firmy. Ukradziony sprzęt był nowy. Miał służyć do pracy przy nowym projekcie działu IT. Zauważono jednak, że sprzętu z dnia na dzień zaczęło ubywać.
28-latek miał sukcesywnie wynosić sprzęty z pomieszczeń, w których były zainstalowane i chować je w pomieszczeniach gospodarczych, by potem przenosić je do swojego mieszkania. Mężczyźnie udało się sprzedać dwa laptopy, jeden dysk twardy i dwa minikomputery stacjonarne.
Podejrzany przyznał się do winy, wskazał miejsce, gdzie przetrzymywał przedmioty i wyjaśnił, że uzyskane z ich sprzedaży pieniądze chciał przeznaczyć na hazard. Policji udało się odzyskać ukradziony sprzęt, a mężczyzna trafił do aresztu.
Grozi mu pięciu lat więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPR II