Pięć firm zgłosiło chęć przeprowadzenia remontu placu Trzech Krzyży. Aby rozstrzygnąć przetarg, miasto musi poszukać dodatkowych milionów, bo wszystkie oferty przewyższają zakładany na ten cel budżet. Nie zapadła jeszcze decyzja, jak będzie wyglądać zieleń na placu. Na ten temat toczą się dyskusje z konserwatorem zabytków. Urzędnicy zapewniają, że spór o zieleń nie będzie miał wpływu na rozpoczęcie prac.
Zarząd Dróg Miejskich poinformował w komunikacie, że w przetargu na przebudowę placu Trzech Krzyży wpłynęło pięć ofert w przedziale od 16,7 do 23,7 miliona złotych. Jak przekazał w rozmowie z "Gazetą Stołeczną" Mikołaj Pieńkos z ZDM, zaktualizowany kosztorys inwestycji sporządzony przez miasto to 12-13 milionów złotych, z czego połowa to koszt wymiany nawierzchni. Jak informuje ZDM, teraz oferty zostaną sprawdzone pod kątem poprawności formalnej, w tym kompletności złożonych dokumentów. "W przypadku rozstrzygnięcia przetargu wybrany wykonawca będzie miał 180 dni na realizację powierzonego mu zadania" - przekazali drogowcy.
Nowa nawierzchnia i pasy rowerowe
W ramach inwestycji zaplanowano remont jezdni placu i dochodzących do niego fragmentów ulic, a także ronda de Gaulle'a oraz krótkiego odcinka ulicy Nowy Świat, łączącego te dwa punkty .Inwestycja zakłada budowę sygnalizacji świetlnej oraz azyli na przejściu dla pieszych na wysokości kościoła św. Aleksandra, po południowej stronie placu. Poprawi ona bezpieczeństwo pieszych, którzy mają w tym miejscu do pokonania szerokie jezdnie.
Drugim ważnym elementem projektu jest wytyczenie dróg i pasów rowerowych. To miejsce było dotąd rowerowo niedostępne, chociaż dochodzą do niego szlaki rowerowe. Ciągła trasa dla cyklistów, prowadząca z Wilanowa urywa się przed placem Trzech Krzyży, kończąc się na chodniku u zbiegu z Alejami Ujazdowskimi.
Po wschodniej stronie placu, od Alej Ujazdowskich do ulicy Książęcej, biec będzie dwukierunkowa droga dla rowerów będąca naturalnym przedłużeniem trasy w alejach. Na dalszym odcinku powstaną jednokierunkowe pasy rowerowe wyznaczone na jezdni i biegnące zgodnie z kierunkiem ruchu. W ten sposób rowerzyści pokonają fragment Nowego Światu oraz rondo de Gaulle'a. Pas rowerowy znajdzie się też po zachodniej stronie placu.
Na wysokości ulicy Smolnej, która stanowi granicę zmian od północy, powstanie krótki dwukierunkowy łącznik rowerowy. Korzystając z niego, rowerzyści będą mogli wykonać manewr, który w wielu relacjach zastąpi konieczność okrążania wielopasmowego ronda razem z samochodami. Łączniki, w formie dwukierunkowych dróg dla rowerów, powstaną też na południowym krańcu inwestycji. W ten sposób nowa trasa połączy się z Wiejską oraz z Mokotowską. W rejonie drugiej z nich ZDM przebuduje wspólny ciąg pieszo-rowerowy - wydzielając z niego osobną drogę dla rowerów i chodnik. Zaprojektowano też rezerwy w kierunku ulic Hożej i Żurawiej umożliwiające na łatwe wprowadzenie tam w przyszłości dwukierunkowego ruchu rowerów.
Na wysokości Instytutu Głuchoniemych powstanie nowy przystanek autobusowy, który zastąpi istniejące przystanki rozrzucone dziś po wschodniej stronie placu. W ten sposób znacznie poprawią się przesiadki - pasażerowie będą mogli odjechać z jednego wspólnego przystanku w kierunku północnym.
Co z zielenią na placu Trzech Krzyży?
Plac jest zabytkowy, dlatego na wszystkie prace musiał wyrazić zgodę Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków. Układ ulic nie ulegnie większym zmianom. Ale do minimum zostały ograniczone plany drogowców związane z zielenią. ZDM chciał zasadzić 20 drzew, konserwator zgodził się na cztery. Decyzję konserwatora krytykowali miejscy aktywiści, którzy zarzucili mu, że "zablokował nasadzenia placu Trzech Krzyży pomimo faktu, że historycznie zieleń była tam bardzo mocno obecna"
Konserwator odpowiadając na zarzuty stwierdził, że wydając opinię na temat projektu przebudowy placu, w tym także proponowanego jego zazielenienia, brał również pod uwagę opinię Narodowego Instytutu Dziedzictwa, która "była jednoznacznie negatywna dla przedstawionych propozycji". Ocena NID "wskazała szereg nieprawidłowości w kształtowaniu zieleni w obrębie placu".
Teraz pod postem Łukasza Puchalskiego, pełnomocnika prezydenta Warszawy ds. komunikacji rowerowej na Facebooku informującym o ofertach w przetargu na przebudowę znów pojawiło się pytanie o przyszłości zieleni w tym miejscu.
"Plac jest projektowany od grudnia 2019 r., chcemy ten temat wreszcie zakończyć. Jest też opinia Narodowego Instytutu Dziedzictwa, licząca 18 stron (...),w której wielokrotnie pada stwierdzenie, że zaproponowane przez projektantów zieleńce 'zafałszowują' lub 'zniekształcają' historyczną przestrzeń placu" - odpowiedział Puchalski.
"Przyjmujemy do wiadomości, że służby konserwatorskie jednak przychylnie spoglądają na zielony plac Trzech Krzyży, bo takie deklaracje padły publicznie w momencie, kiedy temat został nagłośniony w mediach. Jednocześnie wszystko wskazuje na to, że proces projektowy dotyczący zieleni będzie bardzo długotrwały i drobiazgowy, a jego ostateczny kształt, koszt i termin są niepewne. Dlatego w tym momencie realizujemy część drogową inwestycji, nie będziemy jej wstrzymywać" - dodał.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa