Pięć autobusów Miejskich Zakładów Autobusowych wyruszyło w czwartek nad ranem do ukraińskiego Mikołajowa. Do środka pojazdów, które już zostaną w Ukrainie, załadowano dary: żywność i środki higieniczne.
Pięć przegubowych, niskopodłogowych autobusów Miejskich Zakładów Autobusowych wyjechało w czwartek o godzinie 4.30. To dar Warszawy dla mieszkanek i mieszkańców tego ukraińskiego miasta.
- Dzielimy się tym, co mamy, nie tylko z uchodźcami, którzy znaleźli u nas schronienie przed wojną, ale także z osobami, które zdecydowały się pozostać w swoich domach. Wielkie podziękowania dla MZA, ale przede wszystkim dla kierowców, którzy o świcie wyruszą w trasę i dostarczą wypełnione po brzegi Solarisy za ukraińską granicę - mówi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Osiem godzin
Przekazywane pojazdy to w pełni sprawne Solarisy Urbino 18 z 2007 r. Autobusy posiadają solidną konstrukcję i jeszcze przez wiele lat będą służyły pasażerom. Ich przekazanie nie spowoduje utrudnień w stołecznej komunikacji publicznej – już latem zostaną one zastąpione przez nowe Autosany Sancity, produkowane obecnie w Sanoku.
Na pokładzie pięciu Solarisów, które kierowcy MZA odprowadzą do Ukrainy, znalazły się zestawy niezbędnych części zamiennych, a także kilkanaście ton darów, wśród nich m.in. żywność oraz artykuły higieniczne. - Wyruszamy o 4 rano, zbiórkę zaplanowaliśmy pół godziny wcześniej. Zakładamy, że przejazd zajmie nam 8 godzin. Przejedziemy granicę i tam przekażemy autobusy naszym ukraińskim kolegom - mówi Hubert Adamiak, kierowca z zajezdni "Woronicza".
Miejskie Zakłady Autobusowe są zaangażowane w pomoc Ukrainie i jej mieszkańcom od pierwszego dnia wojny. Autobusy Spółki przewoziły uchodźców do miejsc ich tymczasowych zakwaterowań, natomiast w halach przy ulicy Włościańskiej powstał wielki punkt koordynacyjno-przeładunkowy, do którego trafiają dary nadsyłane z Warszawy, z wielu miast Polski oraz całej Europy (między innymi Portugalii, Szwecji czy Turcji).
Na miejscu są one sortowane, a następnie trafiają do Ukrainy oraz miejskich punktów dla uchodźców. Do tej pory z magazynu MZA wyjechało kilkaset ton darów.
- Mamy sygnały z wielu miast, między innymi Charkowa, Równego, czy Iwano-Frankiwska. Nie wykluczamy, że i tam przekażemy używane autobusy z pakietami części zamiennych - mówi Jan Kuźmiński, prezes MZA.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24