Najpierw w podwarszawskich Łomiankach, potem w pobliżu mostu Poniatowskiego. W poniedziałek wieczorem nad brzegiem Wisły paliły się trawy i krzewy. Nie było osób poszkodowanych.
Sygnał o pierwszym pożarze oraz nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24. Jak przekazał czytelnik, ogień pojawił się w poniedziałek między 19 a 20 na Łasze Kiełpińskiej w Łomiankach. Zdarzenie potwierdziła Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej dla powiatu warszawskiego zachodniego.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 19.53. Wynikało z niego, że palą się trawy i krzewy w okolicach ulicy Brukowej w Łomiankach Dolnych. Do gaszenia pożaru zadysponowano łącznie sześć zastępów - przekazał Kazimierz Jaworski z KP PSP dla powiatu warszawskiego zachodniego. Strażak dodał, że pożar objął około jednego hektara terenu w pobliżu Wisły. - Nie było osób poszkodowanych - powiedział. Akcja gaśnicza zakończyła się kilka minut po północy.
Drugi z pożarów wybuchł po drugiej stronie Wisły w Warszawie, w okolicy mostu Poniatowskiego. Tam również około północy płonęła trawa. "Wyglądało, jakby ktoś nie dogasił ogniska" - napisała nam czytelniczka. - Pożar gasił jeden zastęp straży pożarnej. Ogień objął około 20 metrów kwadratowych trawy. Nikt nie został poszkodowany - zrelacjonował Michał Konopka ze stołecznej straży pożarnej.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: PoHuaiBuLiaoDe/Kontakt24