Zarząd Dróg Miejskich rozpoczął przygotowania do wprowadzenia Strefy Czystego Transportu w Warszawie. Będzie ona obowiązywać od 1 lipca. Według szacunków stołecznych drogowców zakaz wjazdu do niej będzie mieć zaledwie 1,5 procent kierowców poruszających się po mieście. Strażnikom miejskim w kontrolowaniu pojazdów wjeżdżających do strefy ma pomóc jedna mobilna kamera. Niewykluczone, że w przyszłości będzie ich więcej.
W poniedziałek, 10 czerwca, Zarząd Dróg Miejskich rozpoczął montaż znaków informujących kierowców o tym, że wjeżdżają do Strefy Czystego Transportu. Oznakowanie w postaci symbolu zielonego auta na białym tle pojawi się w kilkudziesięciu miejscach na granicy strefy. Ta w Warszawie obejmuje łącznie 37 kilometrów kwadratowych, czyli w sumie około 7 procent powierzchni miasta. Link do interaktywnej mapy z zaznaczonymi granicami SCT znajduje się na stronie um.warszawa.pl/sct.
Strefa obejmie obszar całego Śródmieścia i fragmenty dzielnic centralnych. Jej granica będzie przebiegać: aleją Prymasa Tysiąclecia – od Alej Jerozolimskich do styku z linią kolejową nr 20 w rejonie ul. Czorsztyńskiej; liniami kolejowymi nr 20, 501, 9 i 7; ulicą Wiatraczną; aleją Stanów Zjednoczonych; mostem Łazienkowskim; aleją Armii Ludowej; ulicą Wawelską; ulicą Kopińską od ul. Wawelskiej do ulicy ppłk. M. Sokołowskiego "Grzymały"; ulicą ppłk. M. Sokołowskiego "Grzymały"; Alejami Jerozolimskimi od ul. ppłk. M. Sokołowskiego "Grzymały" do alei Prymasa Tysiąclecia. Ulice graniczne będą znajdowały się poza SCT.
Półtora procent aut z zakazem wjazdu
Uchwała o Stefie Czystego Transportu w Warszawie została przegłosowana na Radzie Warszawy 7 grudnia 2023 roku. Za było 37 radnych, przeciw 16, dwie osoby wstrzymały się od głosu. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja oraz okrzyki przeciwników strefy, którzy licznie zebrali się wtedy na sesji.
Strefa Czystego Transportu od 1 lipca 2024 roku zakłada zakaz wjazdu dla samochodów z silnikiem Diesla starszych niż 18 lat i pojazdów benzynowych starszych niż 27 lat.
- To nie więcej niż trzy procent wszystkich aut w Warszawie - zaznaczył podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami dyrektor ZDM Łukasz Puchalski. - W tych trzech procentach są właściciele pojazdów, którzy nie dostaną uprawnień oraz właściciele pojazdów, które mogą się o nie starać - zastrzegł. Puchalski szacuje, że uprawnień nie uzyska zaledwie 1,5 procent aut w stolicy.
Na wskazanej powyżej stronie urzędnicy przygotowali tzw. kalkulator, na którym można sprawdzić, czy dane auto może wjechać do SCT. W pierwszym kroku należy wybrać pojazd, jakim się poruszamy. Do wyboru są: samochód do 3,5 tony, samochód powyżej tej masy, motocykl lub skuter oraz quad. W kolejny etapie należy wpisać rok produkcji pojazdu, a następnie rodzaj paliwa. W ostatnim kroku można podać (nie jest to obligatoryjne) normę emisji spalin (EURO). Jeśli wynik dla danego auta będzie negatywny, osoba korzystająca z kalkulatora zostanie przekierowana na stronę, gdzie może złożyć wniosek o nadanie uprawnień do poruszania się po strefie. Podczas spotkania z dziennikarzami Puchalski kilkukrotnie podkreślał, że odsetek samochód, które nie będą mogły wjechać od 1 lipca do SCT, jest niewielki. Jak dowód przedstawił liczbę osób, które przez weekend skorzystały z kalkulatora. - Naszą stronę odwiedziło około pięciu tysięcy osób. Złożono zaledwie 20 wniosków o nadanie uprawnień - wyliczył dyrektor ZDM.
Kto jest zwolniony z wymagań Strefy Czystego Transportu?
Osoby zamieszkałe wewnątrz obszaru strefy i płacące podatki w Warszawie zwolnione będą ze spełniania wymagań aż do stycznia 2028 roku - wówczas nie będą mogły poruszać się po strefie pojazdem z silnikiem Diesla starszym niż 13 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 22 lata. W przypadku firm liczyć się będzie podatek CIT i siedziba firmy.
Wprowadzony został również dodatkowy wyjątek dla seniorów (osób, które do końca 2023 roku ukończą 70 lat), o ile już przed przyjęciem uchwały o SCT byli właścicielami swoich pojazdów. Oznacza to, że osoby powyżej 70. roku życia, po spełnieniu określonych warunków, będą zwolnione bezterminowo z zasad obowiązujących w ramach SCT.
Od wymogów przewidziane są dodatkowe wyjątki wjazdu dla pojazdów spełniających jedną z poniższych kategorii. Wyłączenia ustawowe: służby (np. pogotowie, policja, straż pożarna, straż graniczna), pojazdy, którymi poruszają się osoby z niepełnosprawnością, inne (np. autobus szkolny z wycieczką). Wyłączenia gminne: pojazdy zabytkowe i historyczne – wyłączone pod zakazu są pojazdy spełniające definicję stosowaną przez ubezpieczycieli, specjalne (np. pomoc drogowa, karawan pogrzebowy). Wyłączenia gminne okazjonalne: przypadki losowe, np. dojazd do szpitala, lekarza, miejsca zdawania matury. Okazjonalnie pojazdy niespełniające odpowiednich norm mogą wjechać do SCT cztery razy w roku. Nie ma konieczności zgłaszania zamiaru okazjonalnego wjazdu do strefy.
"Nalepki są zbędne"
Łukasz Puchalski odniósł się też do kwestii nalepek, które mają pobierać właściciele samochodów zwolnieni z zapisów dotyczących SCT. - Nalepki są zbędne i nic nie wnoszą. Zarówno w naszej uchwale, jak i w ustawie, jest możliwość weryfikacji uprawnienia przez kontakt z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców - przyznał Puchalski. A to oznacza, że za brak nalepki służby nie mogą wystawić mandatu.
Puchalski wskazywał, że nalepki stanowią problem natury logistycznej, bo nie można ich wydrukować w miejscu obsługi kierowców. Blankiety z piktogramem trzeba zamawiać, a to generuje dodatkowe koszty. - Liczymy na to, że ustawodawca wycofa się z tej naklejki - powiedział dyrektor ZDM.
Kamera ma pomóc strażnikom miejskim
Według Kodeksu wykroczeń mandat za nieuprawniony wjazd do Stefy Czystego Transportu wynosi 500 złotych. Może go wystawić policja oraz straż miejska. W ostatnich tygodniach ZDM testował działanie mobilnej kamery, która zostanie przekazana strażnikom miejskim. - Kamera ma funkcję preselekcji. Strażnik może wyłapywać z wyprzedzeniem pojazdy, które są "w grupie ryzyka". Natomiast z samego telefonu czy tabletu strażnik jest w stanie sprawdzić, bez kamery, kontrolując "na wyrywki", czy dany pojazd posiada uprawnienia do wjazdu. Będzie mógł też sprawdzić, który raz kierowca do strefy wjechał - wyjaśnił Puchalski.
- Wspomnianą kamerę straż miejska może stawiać codziennie w innym miejscu. Nieco dalej od kamery będzie stał radiowóz. . Strażnicy w radiowozie na monitorze mają obraz tej kamery. Ten od razu mówi im, na podstawie numerów rejestracyjnych, które z pojazdów nie mieszczą się w strefie. Te, które się w niej nie mieszczą, mogą zostać zatrzymane - doprecyzował Jakub Dybalski, rzecznik prasowy ZDM.
Na ten moment ZDM przekaże strażnikom miejskim jedną kamerę. Ale niewykluczone, że jeśli system się sprawdzi, będzie ich więcej. - Trudno jest budować stały system preselekcji dla rozwiązania, które jest pilotażem - podkreślił Puchalski.
ZDM nie ma uprawnień do kontroli wjazdu na teren SCT, dlatego nie jest możliwe wykorzystanie samochodów z kamerami służących drogowcom do sprawdzania aut zaparkowanych w strefie płatnego parkowania.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24