Sprawa Jakuba Żulczyka umorzona. "Znikoma szkodliwość czynu"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Cimoszewicz o sprawie Żulczyka: tego typu oskarżenia są coraz bardziej absurdalne we współczesnym świecie
Cimoszewicz o sprawie Żulczyka: tego typu oskarżenia są coraz bardziej absurdalne we współczesnym świecie
TVN24
Cimoszewicz o sprawie Żulczyka: tego typu oskarżenia są coraz bardziej absurdalne we współczesnym świecie TVN24

Jest decyzja sądu w sprawie Jakuba Żulczyka. Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę pisarza oskarżonego o znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy. Chodzi o wpis zamieszczony w mediach społecznościowych w listopadzie 2020 r., w którym - w kontekście wyborów prezydenckich w USA - Żulczyk nazwał prezydenta "debilem".

Jak podkreślono, Żulczyk nie popełnił przestępstwa, a czyn, którego się dopuścił, ma znikomą szkodliwość społeczną. Wyrok jest nieprawomocny.

Prokuratura zapowiada zaskarżenie wyroku

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz zaznaczyła, że prokuratura zaskarży wydany w poniedziałek wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie. W ocenie oskarżyciela publicznego oskarżony, wbrew twierdzeniom sądu, dopuścił się znieważenia prezydenta.

W sprawie chodzi o wpis zamieszczony w mediach społecznościowych w listopadzie 2020 r., w którym - w kontekście wyborów prezydenckich w USA - Żulczyk nazwał polskiego prezydenta "debilem".

Śledztwo w sprawie wpisu rozpoczęło się po zawiadomieniu osoby prywatnej. Akt oskarżenia wpłynął do warszawskiego sądu okręgowego pod koniec marca ub.r. - pisarzowi zarzucono przestępstwo z art. 135 par. 2 Kodeksu karnego, w którym mowa o znieważeniu głowy państwa. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Dwie rozprawy

Proces ruszył w listopadzie i zakończył się po dwóch rozprawach. Żulczyk nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, tłumacząc, że wpis miał być wyrazem krytyki i zaniepokojenia działaniami prezydenta - jego zdaniem narażały one na szwank "międzynarodową reputację Polski". Obrona pisarza wniosła o uniewinnienie. Prokuratura domagała się pięciu miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych oraz publicznych przeprosin na Facebooku.

Art. 135. KK § 2 Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

"Krytyczny, ale zarazem merytoryczny"

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o umorzeniu sprawy. Sędzia Tomasz Grochowicz podkreślił, że pisarz nie popełnił przestępstwa. - Nie stanowi bowiem przestępstwa czyn, którego społeczna szkodliwość jest znikoma - wyjaśnił. Jak wskazał, obelżywego słowa, którym Żulczyk zakończył swój wpis, nie można też potraktować w oderwaniu od całego tekstu – ten był natomiast "krytyczny, ale zarazem merytoryczny". Sąd zaważył, że pisarz jest amerykanistą z wykształcenia. - Wpis był konsekwencją posiadanych przez niego umiejętności - przy jednoczesnym prawie każdego obywatela do krytyki władzy i osób jej sprawujących – powiedział sędzia Grochowicz.

Sędzia podkreślał, że świadome i dobrowolne pełnienie najwyższych funkcji w państwie musi wiązać się z wyższym ryzykiem krytyki, a zasada "zniesionej ochrony" panuje w wielu krajach Europy Zachodniej. "Działający tam system demokratyczny uznaje za nieuzasadnione przywiązywanie wagi do samego tytułu czy stanowiska oraz ochrony udzielanej z jego tytułu" – powiedział. Jak dodał, na słabszy stopień ochrony polityków m.in. przed krytyką wskazywał chociażby Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Sędzia przypomniał jednocześnie wyrok z lipca 2011 r., w którym Trybunał Konstytucyjny orzekł o zgodności z konstytucją przepisu zakładającego karanie za znieważenie prezydenta. Jak wskazał, z sentencją wyroku zgodził się cały skład orzekający. Dwa zdania odrębne złożono do części obejmującej uzasadnienie. Jak mówił, w jednym z nich stwierdzono m.in., że nadmierna ochrona prezydenta kosztem ochrony wolności wypowiedzi może prowadzić do "sztucznego podtrzymywania" autorytetu tej instytucji, a w konsekwencji - "sprzyjać tłumieniu krytyki".

"Art. 135 par. 2 Kodeksu karnego nie powinien wykluczać prawa do formułowania krytycznych ocen, nawet bardzo ostrych, o ile służą one debacie publicznej" – podkreślił sędzia. - Sama ochrona czci prezydenta nie jest dostatecznym uzasadnieniem pociągnięcia kogoś do odpowiedzialności karnej również wtedy, kiedy wypowiedź znieważająca wykracza wprawdzie poza pewne standardy debaty, jednak jej celem jest ocena sposobu realizacji przez prezydenta jego zadań publicznych – zaznaczył.

Oskarżający w tej sprawie prok. Marcin Przestrzelski przekazał dziennikarzom, że prokuratura wystąpi o pisemne uzasadnienie wyroku. Sam Żulczyk orzeczenie skomentował krótko: - Bardzo się cieszę z wyroku sądu. Ja już wszystko powiedziałem w tej sprawie - w swoim poście – dodał.

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Wpis Żulczyka

Po wyborach prezydenckich w USA w 2020 r. prezydent Andrzej Duda napisał na Twitterze: "Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką; w oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, by utrzymać wysoki poziom i jakość partnerstwa strategicznego z USA". Wpis ten skomentował pisarz Jakub Żulczyk.

"Nigdy nie słyszałem, aby w amerykańskim procesie wyborczym było coś takiego, jak "nominacja przez Kolegium Elektorskie". Biden wygrał wybory. Zdobył 290 pewnych głosów elektorskich, ostatecznie, po ponownym przeliczeniu głosów w Georgii, zdobędzie ich zapewne 306, by wygrać, potrzebował 270. Prezydenta elekta w USA "obwieszczają" agencje prasowe, nie ma żadnego federalnego, centralnego ciała ani urzędu, w którego gestii leży owo obwieszczenie. Wszystko co następuje od dzisiaj - doliczenie reszty głosów, głosowania elektorskie - to czysta formalność. Joe Biden jest 46 prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem" - napisał na Facebooku.

Autorka/Autor:kz/gp

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek na trasie S7 pod Warszawą. Nie żyje rowerzysta. Jezdnia w kierunku stolicy jest zablokowana, wyznaczono objazdy.

Tragiczny wypadek na S7, nie żyje rowerzysta

Tragiczny wypadek na S7, nie żyje rowerzysta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek została podpisana umowa na wykonanie prac przedprojektowych dla czwartej linii metra wraz ze Stacją Techniczno-Postojową w Warszawie. Zwycięzca przetargu - firma Metroprojekt sp. z o.o. - przygotuje koncepcję przebiegu linii M4. Powstanie także dokumentacja niezbędna do realizacji planowanej inwestycji. Opracowanie będzie gotowe w 2027 roku.

Podpisano umowę w sprawie czwartej linii metra

Podpisano umowę w sprawie czwartej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z Warszawy wyjechało już kilkadziesiąt samochodów ciężarowych z pomocą dla ludzi zamieszkujących tereny dotknięte powodzią. Zabrały 720 palet z darami mieszkańców stolicy. Potrzebne artykuły, także dla zwierząt będą zbierane w wielu miejscach przez weekend, w pozostałych także w dni powszednie w przyszłym tygodniu.

Kilkadziesiąt tirów już pojechało, zbiórka darów dla powodzian trwa

Kilkadziesiąt tirów już pojechało, zbiórka darów dla powodzian trwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samiec żyrafy, który urodził się w warszawskim zoo pod koniec sierpnia, otrzyma imię Pomelo - zadecydowali internauci w głosowaniu. W tym roku imiona zwierząt urodzonych w stołecznym zoo zaczynają się na literę P.

Brat Pietruszki ma już imię i "rośnie zdrowo"

Brat Pietruszki ma już imię i "rośnie zdrowo"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk zapowiedział, że europoseł Marcin Kierwiński zostanie pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy po powodzi. Premier poinformował również, że Kierwiński zrzeknie się mandatu w Parlamencie Europejskim, który uzyskał, startując z okręgu warszawskiego. Hanna Gronkiewicz-Waltz, która w wyborach uzyskała czwarty rezultat na liście Koalicji Obywatelskiej, potwierdziła, że przyjmie mandat europosłanki.  

Hanna Gronkiewicz-Waltz przyjmie mandat europosłanki. "Zaufało mi blisko 100 tysięcy ludzi"

Hanna Gronkiewicz-Waltz przyjmie mandat europosłanki. "Zaufało mi blisko 100 tysięcy ludzi"

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na posesji w Płocku policjanci znaleźli niemal 650 tysięcy papierosów bez polskich znaków akcyzy. Wartość niezapłaconego podatku jest szacowana na ponad 800 tysięcy złotych. Zatrzymano 61-letniego właściciela działki, grozi mu do trzech lat więzienia.

650 tysięcy nielegalnych papierosów na działce

650 tysięcy nielegalnych papierosów na działce

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W niedzielę wieczorem w miejscowości Siekluki koło Płońska (Mazowieckie) dachował samochód. Zginęła jedna osoba. Policjanci ustalili, że w zdarzeniu brał udział jeszcze jeden samochód, którego kierowca uciekł. 35-latek został zatrzymany i tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu nawet 16 lat pozbawienia wolności.

Zginęła pasażerka. Sprawca wypadku odjechał, bo nie wiedział, czy jeszcze ma zakaz prowadzenia aut

Zginęła pasażerka. Sprawca wypadku odjechał, bo nie wiedział, czy jeszcze ma zakaz prowadzenia aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kobieta na Grochowie zauważyła płaczące dziecko z rowerkiem i powiadomiła strażników miejskich. Okazało, że dziewczynka w drodze do szkoły oddzieliła się od mamy. Pochodzi z Ukrainy i nie zna miasta.

Siedmiolatka zgubiła się w drodze do szkoły

Siedmiolatka zgubiła się w drodze do szkoły

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Od wielu dni na budowie nowych wiaduktów Trasy Łazienkowskiej pojawiają się pojedynczy pracownicy. Nie ma ciężkiego sprzętu. Nie widać postępów, można wręcz odnieść wrażenie, że inwestycja została wstrzymana. Jak dowiadujemy się w Stołecznym Zarządzie Rozbudowy Miasta, konieczny jest nowy projekt, który pozwoli na kontynuowanie prac.

Zastój na budowie wiaduktu Trasy Łazienkowskiej. Muszą podpisać aneks

Zastój na budowie wiaduktu Trasy Łazienkowskiej. Muszą podpisać aneks

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Piaszczysta łacha, a obok główny nurt z rekordowo niskim poziomem wody. Tak jeszcze 8 września wyglądała Wisła w rezerwacie przyrody Wyspy Zawadowskie. Teraz sytuacja diametralnie się zmieniła. Aktualnie poziom wody w Wiśle wynosi 186 centymetrów. Meteorolodzy przewidują, że będzie spadał.

20 centymetrów, a po 12 dniach o ponad 160 więcej. "Jak bardzo nieprzewidywalną rzeką jest Wisła"

20 centymetrów, a po 12 dniach o ponad 160 więcej. "Jak bardzo nieprzewidywalną rzeką jest Wisła"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca ciężarówki jadąc w kierunku Warszawy stracił na drodze ekspresowej S8 panowanie nad pojazdem. Na wysokości Radziejowic wjechał do rowu. Przewoził alkohol.

Kierowca ciężarówki wjechał do rowu. Przewoził alkohol

Kierowca ciężarówki wjechał do rowu. Przewoził alkohol

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę i niedzielę, 21-22 września, tramwajarze będą remontowali tory na pl. Grunwaldzkim. Tramwaje nie będą kursowały ulicą Popiełuszki.

Weekend bez tramwajów na Popiełuszki

Weekend bez tramwajów na Popiełuszki

Źródło:
PAP

Policjanci z warszawskiego Bemowa prowadzili nocny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna w trakcie ucieczki staranował radiowóz. Po jego zatrzymaniu okazało się, że 41-latek był wcześniej notowany za jazdę po alkoholu.

Nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i uciekł

Nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Porwał ją nurt Wisły, unosiła się na powierzchni wody twarzą do dołu. Kobietę wyciągnęli z wody policjanci z komisariatu rzecznego i przeprowadzili resuscytację. Na brzegu czekali już na nią ratownicy medyczni.

Nurt Wisły porwał kobietę

Nurt Wisły porwał kobietę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na skrzyżowaniu ulic Odrowąża i Matki Teresy Kalkuty na Bródnie doszło do wypadku z udziałem rowerzystki oraz tramwaju. Kobieta została zabrana do szpitala.

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl