Instytut Psychiatrii i Neurologii jest nadzorowany, podjęto decyzje personalne, trwają prace nad nowym, ambitnym planem restrukturyzacyjnym placówki - poinformował we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski. Przyznał, że placówka ma około 100 milionów złotych długu.
W ubiegłym tygodniu "Dziennika Gazeta Prawna" podał, że Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, który ma nadawać ton rozwojowi w psychiatrii, prowadzić badania naukowe, a także wypracowywać innowacyjne rozwiązania, nie ma dziś pieniędzy na bieżącą działalność, a dwa tygodnie temu musiał zaciągnąć kolejną pożyczkę w parabanku.
Adam Niedzielski, który uczestniczył we wtorek w Warszawie w otwarciu mokotowskiego Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży, poinformował, że tego dnia rano odbyło się spotkanie z przedstawicielami "szeroko pojętego kierownictwa" Instytutu Psychiatrii i Neurologii.
Dotyczyło ono - jak podał - ostatnich zmian, które wynikały przede wszystkim z jego oceny instytutu pod rządami poprzedniego kierownictwa.
- Niestety instytut w ciągu ostatnich lat, nie mówię tutaj o kilku latach, ale o czasie większym niż dekada, nie był prowadzony w sposób, który po pierwsze zapewniał bilansowanie się, po drugie - opiekę dla pacjentów na najwyższym poziomie i możliwie największą liczbę pacjentów - ocenił szef MZ. Wskazał także na kwestię działalności naukowej instytutu.
- We wszystkich tych trzech sferach prowadziliśmy bardzo wnikliwą analizę działalności i niestety pod koniec zeszłego roku sformułowałem ocenę taką, że kierownictwo nie realizowało celów, jakie zostały wyznaczone – stwierdził Niedzielski.
Jak zmienić parabank na "ułożoną relację" z BGK?
Wyjaśnił, że te cele dotyczyły m.in. odwrócenia negatywnej tendencji do pogarszania wyniku finansowego, do poprawy pozycji naukowej, a także że "by jak najwięcej pacjentów było leczonych, aby takie ośrodki jak otwarty we wtorek powstawały pod auspicjami instytutu, który ma odpowiednią kadrę i przygotowanie, aby pomagać dzieciom".
- Ta negatywna ocena przełożyła się na zmianę kierownictwa - mówił Niedzielski. Dodał, że tę decyzję podjął w styczniu i od tego czasu trwają prace "nad sformułowaniem nowego, o wiele bardziej ambitnego planu restrukturyzacyjnego". Mówił, że ma on zdobyć akceptację Banku Gospodarstwa Krajowego, z którym prowadzone są rozmowy.
Niedzielski powiedział, że w tej chwili finansowanie instytutu odbywa się poprzez pożyczki z parabanku, ale - jak podkreślił - celem jest, aby przestawić się na "ułożoną relację" z BGK.
Instytut Psychiatrii ma około 100 milionów długu
Odpowiadając na pytania o poziom zadłużenia i wysokość pożyczki, minister poinformował, że zadłużenie wynosi ok. 100 milionów złotych, natomiast wysokości pożyczki nie podał, zasłaniając się tajemnicą.
Szef resortu powiedział tylko, że pożyczka ma zapewnić funkcjonowanie instytutu przez pięć miesięcy, co jest czasem, aby znaleźć porozumienie z BGK. Wyjaśnił, że chodzi o to, aby płynnie przejść z finansowania oferowanego przez parabanki na finansowanie w ramach kredytu czy - jak mówił - "normalnej działalności bankowej".
- Instytut jest nadzorowany, poprzednie kierownictwo nie spełniało, nie zrealizowało celów, stąd decyzje personalne, które mają odwrócić te niekorzystne tendencje - mówił Niedzielski. Ocenił, że trzy miesiące zarządzania nowego zarządu to uporządkowanie spraw w niektórych obszarach. - Widać potencjał do tego, żeby te tendencje zostały odwrócone - ocenił.
Minister zdrowia o sytuacji w innych instytutach
Niedzielski pytany był o sytuację w innych instytutach, m.in. w Instytucie Reumatologii. Powiedział, że sytuacja w instytutach "jest zróżnicowana".
Niektóre - jak wskazał - mają dobre wyniki, inne, jak Instytut Chorób Płuc w Warszawie, w ostatnich latach poprawiły swoją sytuację.
Dodał, że ministerstwo przygląda się przede wszystkim "maruderom", czyli tym instytutom , które mają najgorsze wyniki, jak Instytut Psychiatrii czy Instytut Reumatologii. Zapewnił, że także w Instytucie Reumatologii stworzony jest plan naprawczy.
Miliard złotych na psychiatrię dziecięcą
We wtorek szef resortu zdrowia wziął udział w Warszawie w otwarciu Centrum Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży. - Jak wszyscy wiemy, ogromnym wyzwaniem, szczególnie w dobie postcovidowej, jest to, co się dzieje z młodzieżą. Widzimy rosnącą liczbę prób samobójczych, widzimy, że skala problemów psychologicznych, jaka pojawia się w grupie młodzieży, jest ogromna - wskazał szef MZ.
Zaznaczył, że jest to problem, który dotyczy nie tylko Polski, ale całej Europy, całego świata. Jak mówił, w kontekście tych problemów rozpoczęta w 2019 roku reforma psychiatrii dzieci i młodzieży "przygotowała nas w jakimś stopniu do odpowiedzi na sytuację, z jaką mamy teraz do czynienia".
- Dziś otwieramy kolejny ośrodek opieki środowiskowej. Istotą reformy, którą prowadzimy, jest to, że oprócz szpitali, oprócz oddziałów, na których leczone są dzieci, rozbudowujemy cały system centrów opieki środowiskowej. W tej chwili w Polsce tych ośrodków jest już 360. Staramy się, by pokrycie w kraju było równomierne - zapewnił Niedzielski.
Podał, że według szacunków w otwartym we wtorek w Warszawie Centrum Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży rocznie wsparcie będzie mogło uzyskać ok. 300 rodzin.
Minister zdrowia wskazywał na wzrost nakładów na psychiatrię. - W 2019 roku na psychiatrię dziecięcą było wydawane mniej więcej 250 milionów złotych. W tym roku zaplanowaliśmy już przekroczenie jednego miliarda złotych. Nie ma żadnej innej dziedziny, która by w ramach wzrostu finansowania tak dynamicznie zwiększała swój budżet - powiedział minister Niedzielski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl