Poraniona głowa - tak zakończyła się w poniedziałek podróż rowerem Veturilo dla jednego z użytkowników miejskiego roweru.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Słomińskiego i Międzyparkowej w poniedziałek po godzinie 18. Zakrwawionego rowerzystę zauważył Paweł, ratownik Drogowego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Wracałem z pracy, zauważyłem rannego mężczyznę. Miał około 50-60 lat. Nie wyglądał jakby miał szarżować na tym rowerze. Powiedziałbym, że wracał z pracy. Od razu przystąpiłem do założenia opatrunku. Nie było na miejscu warunków, żeby oczyścić rany. Pan został zabrany do szpitala, zawiózł go kierowca BMW, który zatrzymał się żeby pomóc - relacjonuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Paweł.
Ratownicy ochotnicy
Informacja o zdarzeniu pojawiła się także na facebookowym profilu organizacji. "Chyba mało kto spodziewałby się przypadkowego pęknięcia znanego wszystkim roweru miejskiego Veturilo. Niestety i takie przypadki się zdarzają - na szczęście sytuację skontrolował jeden z ratowników DOPR - udzielając pierwszej pomocy ofierze nieszczęśliwego wypadku" - czytamy na stronie DOPR.
Członkowie organizacji zajmują się ratowaniem życia i zdrowia ludzkiego w przypadku np. zasłabnięcia, skaleczenia, zadławienia. Ratownicy pomagają także osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych. Tym razem pomogli mężczyźnie, którego zranił pęknięty rower.
"Serwisowany regularnie"
Co na to firma Nextbike, która jest operatorem miejskich rowerów? - Jest nam bardzo przykro, że doszło do tego wypadku. Skontaktowaliśmy się z użytkownikiem. Okazało się, że miał rozcięty łuk brwiowy. Z tego co wiemy, to pan przebywa już w domu - mówi nam Michał Dąbrowski, przedstawiciel Nextbike.
Zapewnia, że feralny jednoślad był właściwie serwisowany. - Mamy prawie osiem milionów wypożyczeń, takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. Nie da się niestety sprawdzić rowerów po każdym wypożyczeniu. Pojazd, który uległ zniszczeniu był serwisowany regularnie. Będziemy robić wszystko, aby wyeliminować takie sytuacje - tłumaczy Dąbrowski. - Obecnie sprawdzamy, kto wcześniej jeździł tym pojazdem. Nie każdy użytkuje rower zgodnie z regulaminem - dodaje.
md/b
Źródło zdjęcia głównego: DOPR