Każdy patrol straży miejskiej zostanie wyposażony w kamerę. Sprzęt zostanie wmontowany w mundury funkcjonariuszy. O sprawie pierwszy napisał "Dziennik Gazeta Prawna".
- Pomysł pojawił się jakiś czas temu, chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonariuszom, zabezpieczenie ich przez oskarżeniami ze strony osób, wobec których prowadzona była interwencja - mówi tvnwarszawa.pl Agnieszka Kłąb z biura prasowego ratusza.
300 kamer
"DGP" sugeruje jednak, że inicjatywa jest pokłosiem reportażu "Śmierć na komisariacie" Superwizjera TVN. Wojciech Bojanowski ujawnił wtedy nagranie, na którym widać, jak młody mężczyzna rażony jest przez policjantów prądem.
Rzeczniczka ratusza takim tezom zaprzecza. Wtóruje jej Monika Niżniak ze straży miejskiej.
- Z inicjatywą wyszliśmy już w lutym. Podobne rozwiązania są wprowadzone między innymi w Wielkiej Brytanii. Rozstrzygnęliśmy przetarg na dostarczenie 300 kamer, co pozwoli nam na to, aby każdy patrol, który wyjeżdża na ulice, był wyposażony w taki sprzęt - mówi nam Nizniak.
Do końca roku
Kamery mają dotrzeć do strażników w październiku, ale to nie znaczy, że od razu zaczną działać. - Sam projekt nie przewiduje jedynie ich zamontowania. Potrzebny jest też system pozwalający na archiwizowanie nagrać. Będzie też potrzebne szkolenie pracowników - precyzuje rzeczniczka. Od kiedy zatem interwencje mundurowych zaczną być nagrywane? - Chcielibyśmy zakończyć prace nad projektem do końca roku - podsumowuje Monika Niżniak.
Zobacz interwencje straży miejskiej:
kz/b
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska