Są różne metody zabezpieczenia zapadającej się jezdni. Barierki, znaki czy całkowite zamknięcie ulicy. Straż miejska ma jednak swoje pomysły. Jeden na zdjęciu uwiecznił Tomasz.
Jak opisuje czytelnik na Kontakt 24, u zbiegu ulic Keniga i Orląt Lwowskich zapada się jezdnia.
- Jest to bardzo ruchliwa droga, po której jeżdżą autobusy komunikacji miejskiej - informuje Tomasz.
"Ostrzegamy kierowców"
Sytuacją "zajęli się" strażnicy miejscy, którzy... rozłożyli taśmę między dwoma studzienkami kanalizacyjnymi.
- Na moje pytanie, co robią, odpowiedzieli, że zabezpieczają miejsce, gdyż zapada się jezdnia i w ten sposób chcą ostrzec kierowców - informuje czytelnik.
O sprawę zapytaliśmy straż miejską. - We wtorek wspomniany teren został przez funkcjonariuszy zabezpieczony przy pomocy taśmy wygradzającej do czasu przybycia na miejsce wezwanego przez strażników miejskich zarządcy drogi - potwierdza Jolanta Borysewicz z biura prasowego formacji. - Nadmieniam również, że w ocenie strażników miejskich wspomniane miejsce, nie stanowi zagrożenia dla kierowców - dodaje.
Na pytanie, czy tak zabezpieczenie jezdni powinno wyglądać, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Tak strażnicy zabezpieczyli dziurę w jezdni w ul. Ostródzkiej:
su/r
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz / Kontakt 24