Kierowca mercedesa miał poruszać się szybko i niebezpiecznie po trasie S7, a zmieniając pas uderzyć w ciężarówkę. Jak podali funkcjonariusze, w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu, prawa jazdy nie posiadał.
Jak poinformowała w piątek Jolanta Matejek z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, do zdarzenia doszło w środę po południu. Jadący S7 naczelnik drogówki zauważył mercedesa, który jechał bardzo szybko i stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu. - Kierujący mercedesem poruszał się całą szerokością jezdni, prawym i lewym pasem, a także poboczem. Wykonując manewr wyprzedzania, zjechał na prawy pas, którym jechała ciężarówka, i uderzył w nią – przekazała policjantka.
Policjant podjął próbę zatrzymania pirata drogowego, jednocześnie dając sygnały światłami drogowymi innym kierowcom o niebezpiecznej sytuacji. Kierujący mercedesem został zatrzymany na parkingu jednej z restauracji w Białobrzegach. Pracownice lokalu pomogły wezwać na miejsce odpowiednie służby.
35-letni kierujący mercedesem miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci ustalili, że w takim stanie przejechał prawie 50 kilometrów. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się także, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 35-latek odpowie teraz przed sądem.
Przeczytaj także: Spowodował kolizję, próbował odjechać. Pijany kierowca zatrzymany
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja