O remoncie Pawiaka pisaliśmy przed tygodniem. Ciężki sprzęt pracuje na terenie dziedzińca.
Wjazd dla maszyn zorganizowano przez Las Pamięci, od strony ulicy Anielewicza. W zielonej części Pawiaka ustawiono również przenośną toaletę. Czy władze muzeum nie uważają tego za niestosowne?
- Toaleta musi być ustawiona gdzieś na naszym terenie. Niedługo mamy spotkanie z wykonawcą i zastanowimy się, co z tym można zrobić - skomentowała w poniedziałek przed godz. 10 Joanna Gierczyńska, kierownik Muzeum Więzienia Pawiak.
"Nie rzuca się w oczy"
Po spotkaniu poinformowała, że toaleta nie zostanie przeniesiona w inne miejsce.
- Rozmawiałam z kierownikiem robót. Gdziekolwiek byśmy ustawili toaletę na terenie muzeum, to byłoby to niewłaściwe. Postawiona została jednak blisko tymczasowej drogi wjazdowej na teren prac. Chodzi o zapewnienie do niej dojazdu, żeby mogła być opróżniana i wyczyszczana – powiedziała ok. godz. 11.30 Gierczyńska. - Poza tym toaleta jest w kolorze zielonym, więc nie rzuca się aż tak bardzo w oczy w Lesie Pamięci. Stoi też dość daleko od al. Jana Pawła II - dodała.
Historia Pawiaka
Gmach Pawiaka został wybudowany przez Rosjan w latach 1829-1835. Do 1863 r. było to więzienie kryminalne, a potem – polityczne. W latach 1939-1944 działało w tym miejscu więzienie gestapo, a 21 sierpnia 1944 Niemcy wysadzili Pawiak wraz z okolicznymi budynkami w powietrze. Ocalały fundamenty z fragmentami ścian piwnic, a także słup bramy wjazdowej od strony ul. Dzielnej oraz drzewo – wiąz, na którym rodziny ofiar umieszczały tabliczki epitafijne. W 1965 r. na tych zgliszczach wybudowano Muzeum Więzienia Pawiak.
ran/lulu
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl