Podczas spaceru po warszawskim Powiślu prezydent rozmawiał z niepełnosprawną. W trudnej dyskusji niezbędna była pomoc pracownicy sztabu, która podpowiadała prezydentowi stojąc za jego plecami. Szybko została zidentyfikowana przez internautów jako Jowita Kacik.
Z pomocy korzystał też Andrzej Duda.