Chodzi o teren, który znajduje się przy praskim brzegu, niedaleko mostu Gdańskiego. Jak relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl, pracują tam koparki.
- Na wyspę dostają się z brzegu po specjalnie stworzonym wjeździe - relacjonuje Artur Węgrzynowicz.
"Żeby naprawdę stała się wyspą"
Jak tłumaczą urzędnicy z Zarządu Mienia w ratuszu, koparki własnie odcinają wyspę od brzegu. - Po to, żeby naprawdę stała się wyspą i żeby nie można było na nią wejść. Wszystko to jest robione z myślą o ptakach - zaznacza Łukasz Poławski, specjalista z zarządu mienia.Po zakończeniu prac, w tym miejscu będą mogły się lęgnąć mewy czy rybitwy. Żeby zapewnić im odpowiednie warunki, większa część zarośli jest wycinana. Dobudowywana jest też ławica (niska piaszczysta część, która ma służyć żerowaniu i odpoczynkowi). Ptaki będą mogły skorzystać z wyspy wiosną i latem, ale posłuży także tym, które zimują.
Prace mają potrwać jeszcze około miesiąca. Inwestycja jest wyceniana na 2,1 mln zł (łącznie z drugą ławicą, która powstaje na wysokości Rajszewa).
Powstaje wyspa na Wiśle
Nietypowy pawilon
Jak już pisaliśmy, na Golędzinowie powstanie też nietypowy pawilon przypominający głaz polodowcowy.
Obok pojawią się: łąka, ekologiczny plac zabaw i zagroda dla zwierząt. Ta inwestycja ma z kolei pochłonąć ok. 2 mln złotych i być gotowa w 2016 roku.
Pawilon Life+ na Golędzinowie
ran/sk