Na pomniku Gabriela Narutowicza zawisł plakat zapowiadający piątkowy Marsz Niepodległości. "Ręce opadają" - skomentował reporter Kontaktu 24, który przysłał nam zdjęcia.
"Około 7:30 byłem na spacerze na pl. Narutowicza i zobaczyłem, jak potraktowano pomnik" – napisał internauta zuo.
Zaproszenie na marsz
Na pomniku ktoś przyczepił plakat. Zasłania część napisu informującego, że Gabriel Narutowicz był prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. Na plakacie czytamy, że Polska jest bastionem Europy, jest to również zaproszenie na marsz 11 listopada.
"Na cokole pomnika naklejono plakat tzw. "Marszu Niepodległości" - paćkając klejem" – relacjonuje zuo. "Ręce opadają" – kwituje.
Ok. godz. 9 na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl. Jak relacjonuje Lech Marcinczak, plakat został już zdarty.
Straż miejska otrzymała zgłoszenie w tej sprawie ok. godz. 10. Funkcjonariusze udali się na miejsce, zobaczyli ślady kleju na pomniku i zgłosiły odpowiednim służbom. W biurze prasowym straży miejskiej usłyszeliśmy, że cokół jeszcze w sobotę ma zostać umyty.
ran/ec