- Piorun uderza w startujący samolot! - napisał na swoim profilu Kontakt24 internauta Flavious. Umieścił też film. - Nie mieliśmy takiego zgłoszenia - mówi rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. I dodaje, że spotkanie samolotu pasażerskiego z piorunem nie musi być niebezpieczne.
- Wczoraj zapowiadało się na spektakularną burzę, więc chwyciłem za aparat i stwierdziłem, że może uda mi się nagrać coś ciekawego. Już po kilku sekundach uwieczniłem coś, co udaje się uchwycić tylko nielicznym - napisał w czwartek Flavious na swoim profilu Kontakt24 w portalu tvnwarszawa.pl.
- Film nagrałem w środę, ok godz. 20.40. Byłem wtedy w domu na Mokotowie, przy skrzyżowaniu ulic Jarosława Dąbrowskiego z Łowicką. Pamiętam, że to był drugi samolot, a startowały wtedy w krótkich odstępach, jakby uciekał przed zbliżającą się burzą - odpisuje na pytania tvnwarszawa.pl internauta.
Dwa zgłoszenia od 2009 roku
- Faktycznie, to się zdarza, jednakże w ostatnim czasie nie było takiego zgłoszenia - komentuje nagranie internauty Grzegorz Hlebowicz, rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Według Hlebowicza samoloty pasażerskie są przygotowane techniczne na wypadek uderzenia w nich wyładowania atmosferycznego. - Nie ma zagrożenia dla pasażerów - dodaje.
Jak zastrzega rzecznik, film jeszcze o niczym nie świadczy: wyładowanie mogło nastąpić na innej wysokości niż znajdował się samolot.
Zaznacza jednak, że to tego konkretnego przypadku trudno mu się odnieść, bo taki nie został zgłoszony PAŻP. Podaje, że od 2009 roku były jedynie dwa zgłoszenia o podobnych zdarzeniach - doszło do nich nad Rzeszowem.
Jak reagują piloci w takich sytuacjach?
- Nie ma określonych procedur. W zależności od tego, jakie szkody poczyni piorun, działania załogi zmierzają do wcześniejszego wylądowania - tłumaczy w rozmowie z nami kapitan Oskar Maliszewski. - Czasami ta potrzeba jest bardziej, a czasami mniej nagląca - dodaje.
Swoje filmy i zdjęcia możecie zamieszczać na portalu Kontakt24 albo tvnwarszawa.pl.
su/wp//mz